To tutaj trafiają czarodzieje, do których wezwane zostało pogotowie lub zdołali dotrzeć o własnych siłach. Znajdziemy tu zarazem ofiary nieudanych zaklęć sprzątających, wybuchających kociołków, jak i tych, którzy zostali pokonani przez przedmioty pochodzenia mugolskiego, a w najgorszym wypadku trafionych klątwami czy czarną magią. Zazwyczaj panuje tutaj hałas, wszystkich tutaj pełno, ale zawsze można liczyć na pomoc.

Jeśli dopadła cię groszopryszczka czy smocza ospa możesz być pewien, że trafisz na piętro drugie. To tutaj uzdrowiciele zajmują się pacjentami, z którymi obcowanie może być groźne dla zdrowia osób trzecich. Specjalnie zaklęcia strzegą oddział przed pojawieniem się niepowołanych gości oraz rozprzestrzenianiem złośliwych wirusów. Żeby odwiedzić któregoś z gości i pomachać mu zza szyby, należy uprzednio się skontaktować z magomedykiem oraz odpowiednio przygotować.

Choroby dosięgają niestety nie tylko ciało, ale często i umysł. Czarodzieje, jako osoby obdarzone niezwykłym darem magii, mogą być bardziej na tego typu urazy narażone. W tym miejscu mogą zasięgnąć odpowiedniej pomocy. Magipsychiatrzy czekają wraz ze swoimi kozetkami, trzeba wiedzieć, że nie taki czart straszny jak go malują. Chociaż może to właśnie on mieszka za kolejnymi drzwiami prowadzącymi do oddziału zamkniętego, z którego czasem można dosłyszeć niepokojący krzyk, który umknął wyciszającym zaklęciom.

Nie wszystko można wyleczyć na oddziale pierwszej pomocy. Ofiary cięższych, bardziej skomplikowanych wypadków z udziałem magii zostają odesłane na piętro czwarte, gdzie czeka je troskliwa opieka oraz specjalistyczna pomoc. Na łóżkach można odnaleźć osoby, które pomyliły eliksiry czy omyłkowo zjadły nieodpowiednią rzecz. Żadne zatrucie nie jest już chyba straszne dzielnym medykom.