IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Koldovstoretz
Koldovstoretz




 

 Korytarz

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
Gido Khmara

Korytarz - Page 2 Andy-andy-biersack-andy-sixx-black-veil-brides-Favim.com-2489902

Irkuck

¾

obstaculus

16

VII klasa

bogaty

Piromanci
Korytarz - Page 2 Empty

PisanieRe: Korytarz   Korytarz - Page 2 EmptyPon Lip 18 2016, 20:11
Spokój, tylko spokojnie. O ile da się być spokojnym, gdy JAKAŚ LASKA WŁAŚNIE LEŻY POD TWOIMI NOGAMI I NIE WIESZ, CZY ŻYJE. Bo dla mnie ta sytuacja jest wybitnie, kurwa, niekomfortowa. Mimo wszystko próbuję wyrównać oddech, co też mi trochę rozjaśnia w głowie - tak właściwie los Berty nie został przypieczętowany, może jeszcze dycha, a jeśli rzeczywiście dycha, to powinienem zrobić coś, co by ją w staniu dychania utrzymało. Przede wszystkim, gdybym ją tak zostawił, to Beso - jestem pewien - by mnie zajebał. O ile dowiedziałby się, że to ja jako ostatni widziałem Bertę trochę bardziej żywotną.
- Ta, świetny pomysł. Jeśli ją przełożę pięć metrów dalej, na pewno wszystko się ułoży - burczę na wybitnie niepomocną Innę. Zresztą, Inna przecież jest tęsknicą, przecież chyba potrafi... zrobić jakąś magiczną rzecz, by pomóc Bercie? Wiem na pewno, że ja w tym momencie nie wykażę się niczym przydatnym, nawet gdybym znał jakieś zaklęcia medyczne, nie dałbym rady ich rzucić.
Podchodzę do Berty i niepewnie trącam czubkiem buta jej dłoń; nie zaczęła wariować, ale z drugiej strony, dlaczego miałaby? Przecież po prostu padła na ziemię, to nie tak, że straciła przytomność po godzinie lewitowania w powietrzu i wydawania z siebie piekielnych odgłosów. Zerkam na ryczącą nad ciałem Innę, no szlag by to, naprawdę nie pomaga. Wręcz przeciwnie, przez to jej mazanie się denerwuję się coraz bardziej i nabieram przekonania, że stało się coś poważnego i nieodwracalnego.
Nie no. Przecież to Inna. Zawsze będzie panikować.
Biorę głębszy oddech i klękam przy Bercie, nie mam pojęcia, jak ją ocucić, więc robię pierwsze, co przychodzi mi do głowy i klepię ją lekko po policzku. Tak zawsze zachowywano się na filmach, nie? Staram się nie myśleć o tym, że jeśli Berta padła, to właśnie poklepuję trupa, zresztą, im dłużej przyglądam się dziewczynie, tym umacniam się w przekonaniu, że ta jednak oddycha.
- Berta, ej, Berta. Słyszysz? - Pochylam się nad nią. - Masz minutę, by wstać, potem cię gdzieś zakopiemy.
Powrót do góry Go down
Inna Sorokina

Irkuck

czysta

tęsknica

10

I klasa

bogaty
Korytarz - Page 2 Empty

PisanieRe: Korytarz   Korytarz - Page 2 EmptyPon Lip 18 2016, 23:34
Mam wprawę w histeryzowaniu. Wycieram twarz palcami, dopiero potem chusteczką. Nie chcę jej wykręcać. Pociągam nosem.  
- Pięć metrów temu była bardziej żywa, prawda?
Przypomina mi się sposób wykorzystywany do znajdowania zgubionych rzeczy. Wracanie po swoich śladach. Nie chodzi tylko o rozglądanie się wszędzie, gdzie było się ostatnio. Trzeba przejść znowu przez próg, przekrzywić obrazek na ścianie, włączyć dopiero co zgaszone światło. Zawrócić i odkręcić wszystkie drobne działania. Cofnąć świat.
Szkoda, że Berty wcale nie potrzebowaliśmy teraz znaleźć.
- Słyszałam, że magomedycy uczą się najpierw na zwłokach.  – chlipię. Skoro Gido uparł się pozostawać na miejscu zbrodni albo samobójstwa? Nieszczęśliwego wypadku? Czy samobójstwo brzmiałoby mniej żałośnie niż bardzo głupi śmiertelny wypadek?, mogłabym poćwiczyć.
Gdybyśmy podejrzewali omdlenie, musiałbyś sprawdzić czy oddycha i zapewnić dostęp do powietrza. I może trochę unieść jej nogi. Za łatwe.
Wzdycham. Co byłoby dostatecznie złą możliwością, by być wysoce prawdopodobne i pouczające, jednak nie śmiertelne?
- A gdyby złamała kości głowy, są zaklęcia, którymi się je naprawia. Czytałam o nich. Jest też takie, które działa jak mała błyskawica prosto w serce. – marszczę czoło. – Próbowałam go na żuku.
Powrót do góry Go down
Berta Sikvdili

Korytarz - Page 2 2009978

Ambrolauri, Gruzja

półkrwi

18 lat

IX klasa

przeciętny

Alruana
Korytarz - Page 2 Empty

PisanieRe: Korytarz   Korytarz - Page 2 EmptyPon Lip 25 2016, 13:03
Czuję niepokojące mrowienie na policzku, jakby ktoś mnie uderzył. Nie za mocno, jednak wystarczająco, abym wróciła na ziemię. Chwytam dłońmi myśli uciekające z mojej głowy, chwytam je wszystkie. I po kolei układam, warstwa za warstwą, jakbym składała w szafie ubrania po prasowaniu. Potrafię nawet wyobrazić sobie, jak jasne płótna wiszą na sznurze rozwieszonym od drzewa do drzewa i powiewają spokojnie na wietrze, który przynosi w moją stronę zapach świeżości i proszku do prania. Podchodzę i po kolei ściągam je niezdarnie, chwiejąc się. Takie właśnie są moje myśli. Potrzebują koszyczka, do którego trzeba je złożyć, a potem wyprostować każde zgięcie. Gorącym żelazkiem. I poukładać. I pilnować. Bo znów rozwieją się na wietrze, niepewnie trzymane przez spinacze na lichym sznurku.
Dobiegają do mnie słowa, wydają mi się bardzo dziwne i obce. Dopiero po chwili jestem w stanie zrozumieć, przypomnieć sobie, że znam ten język i sama potrafię nim operować. Otwieram więc oczy i lekko wzdrygam, kiedy widzę nad sobą twarz Gido. Nie umiem rozpoznać wyrazu jego twarzy- mam wrażenie, że widzę błysk zwiastujący kolejny diabelski plan, który tworzy się w jego głowie. I czuję ukłucie strachu. Ale jest też jakiś cień troski rzucany na moją postać, co uspokaja mnie trochę. Jednak nie podoba mi się to, co usłyszałam. Dlaczego chcą mnie zakopać?
-Co wy wyprawiacie?- pytam oschle, patrzę zdezorientowana i pytającym wzrokiem obejmuję wszystko dookoła. Zaraz analizuję porozrzucane dookoła rulony kartonu i uświadamiam sobie, że zemdlałam i nie jest to wina ani Gido, ani Inny. Podnoszę się lekko, opierając na wyprostowanych rękach i cofam, pełzając pod ścianę, aby się o nią oprzeć. Dostrzegam twarz dziewczynki i chusteczkę, którą trzyma w dłoni. Czuję napływające uczucie wstydu.  
-Przepraszam- mówię po chwili zakłopotana -Nie zdarza mi się to zbyt często- strącam wzrok w ziemię, nie chcąc patrzeć na tę dwójkę przede mną. Potrzebuję chwili, trochę kręci mi się w głowie.
Powrót do góry Go down
Korytarz - Page 2 Empty

PisanieRe: Korytarz   Korytarz - Page 2 Empty
Powrót do góry Go down
 
Korytarz
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Korytarz
» Korytarz
» Korytarz
» Korytarz
» Korytarz


Skocz do:  
Czarodzieje, którzy przeglądają ten temat:
Nie możesz odpowiadać w tematach
Napisz nowy tematSkocz do: