IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Koldovstoretz
Koldovstoretz




 

 Wiszące ogrody

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Mistrz Gry

Wiszące ogrody 1ERq90H
Wiszące ogrody Empty

PisanieWiszące ogrody   Wiszące ogrody EmptyPią Kwi 01 2016, 02:51
Wiszące ogrody

Wiszące ogrody niewątpliwie wszystkim w pierwszej sekundzie kojarzą się ze słynną Semiramidą. Te, ulokowane w pobliżu Akademii Koldovstoretz, są nimi wyraźnie inspirowane, chociaż architektonicznie nie przypominają ich pod wieloma względami. Mówi się, że zostały ufundowane przez samą Katarzynę Wielką, słynną czarownicę, która przez niektórych – zwłaszcza francuskich uczonych – nazywana była Semiramidą Północy. Cała budowla ma formę kamiennej piramidy, a każde jej piętro zwieńczone jest kunsztownie zdobionymi balkonami, aktualnie porośniętymi bujną kaukaską roślinnością. To miejsce chętnie odwiedzane przez uczniów, jednocześnie znajdujące się w sporej odległości od terenów przyszkolnych, stąd bywają tutaj zazwyczaj w wolne dni.
Powrót do góry Go down
Cyril Kuragin

Wiszące ogrody 6c14d4ff29b04

Petersburg, Rosja

czysta

32 lata

przeciętny

nauczyciel geografii świata
Wiszące ogrody Empty

PisanieRe: Wiszące ogrody   Wiszące ogrody EmptyWto Maj 31 2016, 19:10
Wolnym krokiem przemierzał to cudowne miejsce, nawet teraz jesienią gdy drzewa miały z każdym dniem coraz mniej liści było zachwycające, a może to właśnie ta szeroka gama barw sprawiała, że z tak wielką przyjemnością przychodził je podziwiać.
Ach jak bardzo chciałoby się rzec, że nie mogą się one równać ze swoim antycznym pierwowzorem, jednak prawdziwy wygląd Wiszących Ogrodów Semiramidy lub raczej jak powinno się je nazywać na prawdę Wiszących Ogrodów Amytis, jednak żadna rycina przedstawiająca ich prawdziwy wygląd się nie zachowała. Chociaż Cyril nie zdziwiłby się gdyby słynny z chomikowania ród Lazarevów już przed wiekami zdobył takową i ukrył ją bezpiecznie gdzieś w swojej wielkiej bibliotece.
Przechadzając się tak między roślinami Kuragin zastanawiał się ile jeszcze takich pięknych przyjemnych dni im pozostało zanim znowu nadejdą mrozy, zanim za pragnie uciekać w jakieś cieplejsze rejony świata. Nie ważne, rzucił sobie w myślach, ciesząc się ciepłymi promieniami słońca, które przyjemnie tańczyły mu po twarzy.
Ciekawe co porabia teraz jego mały mugolski bohater? Przeszło mu nieśmiało przez głowę, ale szybko odrzucił te myśl, co go też takie niemądre myśli dręczą. Odruchowo dotknął językiem nowego zęba, który wydawał mu się być jakiś inny, nienaturalnie lepszy od pozostałych. Na samo wspomnienie pierwszego dnia w szkolę Cyrila rozbolała głowa, więc szybko myślami wrócił do rzeczy dużo przyjemniejszych takich jak tu i teraz, chyba powinien złożyć podanie o zgodę na zorganizowanie wycieczki szkolnej w czasie Dziadów. Jakoś wizja stoczenia boju z dyrektorką skutecznie zniechęcała go do wysnuwania jakichkolwiek ponadprogramowych pomysłów na działalność edukacyjną.
Powrót do góry Go down
Arsene Kuragin

Wiszące ogrody Wv48zmg

Archangielsk, Rosja

błękitna

18 lat

IX klasa

bogaty

Odrodzenie
Wiszące ogrody Empty

PisanieRe: Wiszące ogrody   Wiszące ogrody EmptySro Cze 08 2016, 05:57
Wiszące ogrody zawsze wydawały ci się doskonałe pod względem architektonicznym, a ty przecież lubisz oglądać i doceniać prawdziwe piękno, choć w twoim sercu znacznie bardziej zakorzenił się naturalizm. Przychodzisz jednak tutaj wyjątkowo często; być może dlatego, że rzadko kiedy uczniowie bywają w tych malowniczych okolicach, a ty zwyczajnie cenisz sobie ciszę i spokój pośród powoli obumierającej natury. W końcu dostrzegasz, że idzie twoja ulubiona pora roku – zima, niedługo więc wolne terytoria pokryją się płachtą skrzącego się śniegu, a ty z nieprawdopodobną przyjemnością przyodziejesz swoje futro z soboli. Od błahych rozmyślań na temat pogody nagle odciąga cię widok znajomej sylwetki, do której niemal od razu przypisujesz odpowiednie imię i nazwisko. Równie dobrze mógłbyś zawrócić, ale odnosisz wrażenie, że odrobina rodzinnego towarzystwa nie powinna ci zaszkodzić. Dorównujesz więc kroku pochłoniętemu myślami Cyrilowi, który najwyraźniej nie spodziewał się twojej obecności.
- Cyrilu Yulevichu – mówisz wyjątkowo wyważonym głosem, bo przecież dobrze wychowane wychowane z ciebie dziecię, które wkrótce zostanie dziedzicem. Zawsze potrafiłeś pięknie grać, zgrabnie przywdziewać kolorowe maski, z zaangażowaniem i pasją w oczach wbijając szpilki w możliwie najczulsze punkty i wychodząc niemal zawsze ze wszystkiego bez najmniejszego szwanku. W rzeczywistości nigdy nie przepadałeś za Cyrilem – sam już nie masz pojęcia czy to ze względu na jego charakter, czy może pochodzenie, które hańbi przecież twój znamienity ród Kuraginów. – Jak samopoczucie? – zapytujesz po krótkim namyśle, splatając swe dłonie. Sztucznych formalności nigdy dość, nie widzisz się w końcu z Cyrilem zbyt często, mimo jego obecności w Koldovstoretz od tego roku. Nie zdecydowałeś się jednak uczęszczać na zajęcia z geografii świata, która zawsze wydawała ci się podrzędną dziedziną. Miałeś zresztą ciekawsze zainteresowania niżeli topografia map i wiedza czysto teoretyczna.
Powrót do góry Go down
Cyril Kuragin

Wiszące ogrody 6c14d4ff29b04

Petersburg, Rosja

czysta

32 lata

przeciętny

nauczyciel geografii świata
Wiszące ogrody Empty

PisanieRe: Wiszące ogrody   Wiszące ogrody EmptySro Cze 08 2016, 19:31
Rodzinne spotkania nigdy nie napawały Cyrila radością, ciotki i wujkowie znosili jego istnienie tylko przez to, że choćby nie wiem jak się starał nie mógł się starać o zdobycie tytułu głowy rodu. Na szczęście, o ile można tak powiedzieć, od czasu śmierci świętej pamięci pani matki, cała rodzina jedno głośnie postanowiła zapomnieć o istnieniu Cyrila Yulevicha Kuragina, dając mu tym samym święty spokój. Ostatnio dostał jednak znak, że jego osoba nie został tak całkiem wykreślony z rodzinnego drzewa, a było nim zaproszenie na ślub Uliany i młodego Aristova.
Kiedy jednak spacerował tak z nadzieją odpoczęcia od szkolnego życia, od swoich myśli, uspokojenia na chwilę swojego ducha ujrzał postać kuzyna, głowy rodu. Mimowolnie zaśmiał się w myślach, wiedząc jak Arsen wolno idzie w jego stronę. Koniec świata, czym on sobie na taki zaszczyt zasłużył.
Cyril nie miał zdania o kuzynie, pamiętał, że był za lepszych czasów zmuszany do wymyślania podarków dla niego na wszystkie okazje typu urodziny czy imieniny. Nigdy jednak nie poznał go na tyle dobrze by stwierdzić, jakie odczucia w nim powoduje.
- Arsene Grigorevichu, jak zdrowie rodziców? Mam nadzieję, że wszystko u nich w porządku - mówi to, co powinien powiedzieć, a potem niechętnie czeka na odpowiedź. Wolałby ruszyć w dalszą drogę i swoją rodzinę zostawić daleko za sobą, niech sobie żyje swoim życiem, kto im broni.
Na pytanie Arsena ma ochotę wzruszyć ramionami, ostatnio trochę rypie go w krzyżu i ma wrażenie, że włosy zaczęły mu siwieć. Już miałby to powiedzieć, ale wie, że nie to jest oczekiwana odpowiedź. Ach, te okropne konwenanse,  człowieka nie obchodzi prawda tylko odbębnienie utartego schematu. Jakie będzie następne pytanie, drogi kuzynie? O pogodzie?
- Wszystko w porządku, a u ciebie? Ze smutkiem odkryłem, że postanowiłeś nie uczęszczać na moje zajęcia.
Powrót do góry Go down
Arsene Kuragin

Wiszące ogrody Wv48zmg

Archangielsk, Rosja

błękitna

18 lat

IX klasa

bogaty

Odrodzenie
Wiszące ogrody Empty

PisanieRe: Wiszące ogrody   Wiszące ogrody EmptyPią Cze 10 2016, 21:05
- Lepiej być nie mogło – odpowiadasz bez zastanowienia, nawet jeśli te słowa ostatecznie niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. W przeciwieństwie do Cyrila, uwielbiasz rodzinne spotkania, brylować na salonach i wysłuchiwać podczas zjazdów tych wszystkich ploteczek na temat śmietanki towarzyskiej świata magicznego, które później czynią cię niekwestionowaną skarbnicą wiedzy. Bo przecież ludzie ci ufają, a ty zawsze potakujesz głową, zbierając informacje, by później użyć ich w najbardziej dogodnym dla ciebie momencie. Nigdy przecież nie wiesz, co w życiu może ci się przydać, a ty czujesz się wówczas znacznie spokojniej, a nawet lepiej śpisz, gdy jesteś na wszystko przygotowany. O Cyrilu słyszałeś bardzo dużo, nigdy jednak nie miałeś z nim wyjątkowo dobrych relacji. Oficjalnie zganiasz to na różnicę wieku, lecz w rzeczywistości brzydzisz się jego pochodzeniem. Sam przecież chciałbyś, aby czystość twojej rodziny była nieskazitelna, więc zupełnie nie rozumiesz, dlaczego na przestrzeni wieków do dynastii zaczęto dopuszczać i czystokrwistych. Zrobisz jednak z tym porządek, gdy tylko dojdziesz do władzy, nie stanie ci na drodze nawet ojciec – będzie w końcu już tylko niedołężnym starcem. Wyniesiesz Kuraginów na piedestały, a wrogów zmieciesz w proch; i nikt już wam się nie przeciwstawi.
- Bałem się o kompetencje nowego nauczyciela – przyznajesz szczerze, wciąż dotrzymując mężczyźnie kroku. W końcu zawiódłbyś się na starcie, gdybyś tylko usłyszał jego imię i nazwisko. Musisz jednak przyznać, że uprzykrzanie życia Cyrilowi Kuraginowi mogłoby najprawdopodobniej dostarczyć ci wiele rozrywek w ostatniej klasie. Nie mniej jednak bardziej tych prymitywnych niżeli wysublimowanych intryg, ale przecież i do nich się niekiedy uciekasz. – Mam przez to więcej czasu dla siebie i swoich przyjemności, kuzynie. Z pewnością za to ty masz wielu innych uczniów, którzy dostarczą ci niezapomnianych wrażeń przez kolejne lata twojej szkolnej kariery. O twoich zajęciach już mówi się niesłychane rzeczy – dodajesz głosem pełnym spokoju i powagi, po czym uśmiechasz się w jego kierunku, choć jest w tym uśmiechu coś szalenie niepokojącego. Przecież wcale z niego nie kpisz, Arsene.
Powrót do góry Go down
Cyril Kuragin

Wiszące ogrody 6c14d4ff29b04

Petersburg, Rosja

czysta

32 lata

przeciętny

nauczyciel geografii świata
Wiszące ogrody Empty

PisanieRe: Wiszące ogrody   Wiszące ogrody EmptyPią Cze 10 2016, 23:46
Rodzice zdrowi, pogoda ładna, czas kończyć te pogaduszki.
Miał nadzieje, że wszystkie wymagane tematy zostały już poruszone, więc ich drogi na nowo mogą się rozejść, aż do kolejnego przypadkowego spotkania, którego żaden z nich nie będzie wyczekiwał, bo i po co? Jakie jest jednak jego zawiedzenie, kiedy kuzyn nadal za nim idzie, w łeb w łeb skręcając w tę samą alejkę. Gdyby osoba Arsena obchodziła Cyrila trochę więcej pewnie by się tym wszystkim przejął, tym, że idzie obok przyszłej głowy swojego rodu. Gdyby miał w głowie coś poza zieloną paszą może by się przejął, może chciałby zdobyć to, co prawem starszeństwa mu się należało. Jednak Cyril nie ma takich aspiracji, władza go nie bawi, chociaż będąc głową rodu Kuraginów miałby moc i zdolności, by zmieniać świat na swoją modłę. Ta wizja przez chwilę grzeje jego zmarzniętą duszę, już rozumiał, dlaczego Olka tak bardzo kusiły pieniądze i dlaczego miał ich tyle, pieniądz daje siłę.
- Ach tak, nie ma nic gorszego niż niekompetentny nauczyciel. O nowym nie słyszałem nic dobrego, podobno śpi w gawrze, na śniadanie je żywe okonie i walczy z niedźwiedziami na gołe pięści. Straszny człowiek. - Smutny głos Cyrila powoli rozchodzi się falami po ogrodzie tylko po to, by bardzo szybko zostać wchłoniętym przez otaczającą ich zasypiającą zieleń. Starszy Kuragin nie zastanawia się nawet przez moment nad tym, dlaczego tamten za nim szedł, skoro to robił pewnie widział w tym jakiś cel, jego rodzinna miała wrodzoną zdolność wypatrywania korzyści i wykorzystywaniu ich. Tylko on był jakąś aberracją pod tym względem, ale chyba nie było mu z tym jakoś bardzo źle. Zdążył się do tego przyzwyczaić. - Za moich czasów lekcja bez trupa była nudna, jak widać trzeba chyba wrócić do tej myśli.
Powrót do góry Go down
Arsene Kuragin

Wiszące ogrody Wv48zmg

Archangielsk, Rosja

błękitna

18 lat

IX klasa

bogaty

Odrodzenie
Wiszące ogrody Empty

PisanieRe: Wiszące ogrody   Wiszące ogrody EmptyNie Cze 26 2016, 20:51
Nie masz nic przeciwko sztucznym konwenansom. Chętnie je powtarzasz, często bez jakiegokolwiek celu, ale przecież jesteś taki wyważony i dystyngowany – jak przystało na prawowitego dziedzica Kuraginów. Musisz przestrzegać zbioru zasad kodeksu moralnego i etycznego, choć nie należy do tajemnic, że twoja hierarchia jest całkowicie odwrócona. Ale nie przejmujesz się, nic na to nie poradzisz, nie twoja wina, że zostałeś tak wychowany. Od zawsze miałeś przecież wszystko. I wciąż masz. Więc trudno ci zrozumieć, gdy czegoś nie możesz dostać na skinienie palca, ale wtedy tylko wykazujesz się swoim sprytem i inteligencją. Nie boisz się niehonorowych zagrań, małe kłamstwa i wykwintne intrygi to twoi mali przyjaciele. Nie masz przecież sumienia, a nawet jeśli jest inaczej – już dawno nauczyłeś się je wyłączać i nie zwracać na nie uwagi. Tak jest po prostu wygodniej, a kto, jak nie ty, przepada za komfortem.
- Nie słyszałem żadnych dobrych rzeczy, Cyrilu Yulevichu – mówisz po chwili bez ogródek, lecz nawet nie wdajesz się w szczegóły. Gdy już macie za sobą krótką pogawędkę, patrzysz na niego uważnie, a charakterystyczny półuśmiech nie schodzi ci z twarzy. – Dobrze się składa, że cię widzę. Mój ojciec ma dla ciebie szalenie ważną wiadomość. Trudno jest mi jednak mówić o treści, gdyż nie zostałem o niej poinformowany. – Oczywiście, że wiesz o wszystkim, nie musisz kłamać, Arsene. Jest o Raskolnikach i ich coraz śmielszych działaniach, choć nie zawsze nagłośnionych w magicznych mediach; o tym, że Kuragin ma być czujny, uważać na naszą dynastię i informować go o każdych podejrzanych sytuacjach. Coś musi się dziać i być na rzeczy, Grigory nie wysłałby tego bez powodu. W końcu z torby wyciągasz zwinięty w rulon list oznaczony rodową pieczęcią, którym machasz przed nosem Cyrila.
Powrót do góry Go down
Cyril Kuragin

Wiszące ogrody 6c14d4ff29b04

Petersburg, Rosja

czysta

32 lata

przeciętny

nauczyciel geografii świata
Wiszące ogrody Empty

PisanieRe: Wiszące ogrody   Wiszące ogrody EmptyNie Cze 26 2016, 23:09
Nic nie mówi, po prostu bierze od dziedzica list, celowo stara się nie zwracać uwagi na ponownie nałożony lak, niech świat ma go za idiotę, za kolejnego szalonego ekologa, tak jest lepiej, tak jest bezpieczniej.
List czyta powoli, przez chwilę jest nawet zdziwiony i w pewien sposób urażony, że nigdzie pomiędzy wierszami nie ma żadnej tajnej informacji, że powinien zmienić nazwisko i zniknąć. Czyżby w końcu został zaakceptowany, a może raczej chcą z niego zrobić kolejną marionetkę w grze o władzę? Nic nie mówi, czyta o Raskolnikach i mimowolnie ma ochotę splunąć, ma dość tej zarazy i tego, że tylu dobrych czarodziejów przechodziło na ich stronę. Starszyzna nie była święta, miała swoje wady, niedociągnięcia, rzeczy, które można byłoby zmienić, ale przynajmniej nie szkodziła planecie. Jakby nie patrzeć magia była bardzo ekologicznym źródłem energii, nie wytwarzała metanu, ani dwutlenku węgla, a Kuragin mógł się założyć, że gdyby dobrze się nad tym zastanowić dałoby się stworzyć zaklęcie zmieniające gazy cieplarniane w nieszkodliwą wodę.
- Dziękuję za przekazanie listu, Arsenie Grigorevichu, a teraz muszę cię przeprosić, ale muszę odpisać twemu szanownemu ojcu. Życzę ci miłego spaceru. - Zanim prawowity Kuragin zdąży zareagować, Cyril już się odwraca i znika w jakiejś alejce. Jeśli ruszyłbyś za nim, młody Arsenie, już go nie zauważysz, nie usłyszysz nawet dźwięku kroków, chociaż jeśli się dobrze przyjrzysz to na gałęzi sąsiedniego drzewa ujrzysz czarnego kruka, który z jakimś kawałkiem papieru w szponach wzbija się do góry. Czy uwierzyłbyś gdyby ktoś ci powiedział, że to twój nieudolny kuzyn? Pewnie nie, nikt by tego nie zrobił.

Cyril z tematu
Powrót do góry Go down
Arsene Kuragin

Wiszące ogrody Wv48zmg

Archangielsk, Rosja

błękitna

18 lat

IX klasa

bogaty

Odrodzenie
Wiszące ogrody Empty

PisanieRe: Wiszące ogrody   Wiszące ogrody EmptyPon Cze 27 2016, 01:24
Na początku poważnie zastanawiało cię to, dlaczego twój ojciec polecił właśnie Cyrilowi wykonanie tego zadania. Z drugiej strony równie szybko doszedłeś do wniosku, że nie byłoby szkoda, gdyby coś mu się stało nawet przez przypadek. Wyeliminowałby się z życia rodzinnego sam – czy to ze swoją, czy cudzą pomocą. Grigory przecież wcale nie jest głupi i nie bez powodu zaszedł do tego miejsca, w którym właśnie się znajduje. Sam właściwie do końca nie rozumiesz, dlaczego Raskolnicy próbują was zrzucić z piedestału. W końcu od lat niepodzielnie dzierżycie władzę jako jeden z szesnastu rodów magicznych – dlaczego więc okres spokoju i świetności świata magicznego miałby się skończyć? Nie lubisz słuchać tych wszystkich doniesień o kolejnych zamętach przez nich powodowanych, z powodzeniem ukrywasz jednak, że cię to przeraża. Przecież nie możesz pokazywać swoich uczuć, a tym bardziej strachu. Nie wyobrażasz sobie nawet sytuacji, w której twoje życie mogłoby się wywrócić do góry nogami.
- Miłego dnia, kuzynie – żegnasz się tylko na odchodne bez zastanowienia, zmierzając wciąż w swoim kierunku. Nawet na niego nie patrzysz, nie odwracasz głowy w jego stronę, nie obchodzi cię to, co się będzie z nim działo. To że go tutaj spotkałeś to był tylko czysty przypadek, a ty przecież przyszedłeś tutaj odpocząć i skorzystać z ostatnich promieni jesiennego słońca. Teraz już nikt nie zmąci twojej upragnionej ciszy. Będziesz mógł przysiąść w cieniu drzew i zająć się rozmyślaniem nad istotnymi sprawami.

Arsene z tematu
Powrót do góry Go down
Wiszące ogrody Empty

PisanieRe: Wiszące ogrody   Wiszące ogrody Empty
Powrót do góry Go down
 
Wiszące ogrody
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Ogrody szpitalne
» Wodne ogrody (Z)


Skocz do:  
Czarodzieje, którzy przeglądają ten temat:
Nie możesz odpowiadać w tematach
Napisz nowy tematSkocz do: