Wodne ogrody (Z) Pią Kwi 01 2016, 01:21 | | |
Wodne ogrody Niewątpliwie dla dusz romantycznych i żądnych przygód byłoby to najbardziej pociągające miejsce w całym Koldovstoretz, gdyby nie fakt, że z słodko klejącym się zakątkiem niewiele mają wspólnego, choć z groteskową baśniowością niewątpliwie więcej. Do wodnych ogrodów przede wszystkim ciężko jest się dostać, a kiedy już się to zrobi – bardzo trudno jest wyjść i to wcale nie ze względu na oczarowanie otoczeniem. Sufitu nie widać, podłogę pokrywa zawsze wilgotny mech, miejscami napęczniały do tego stopnia, że po najlżejszym, nawet najostrożniejszym kroku, stopa zanurza się w zimnej wodzie aż po kostkę. Światło jest bardzo słabe, a jego źródło nieznane, stanowi w zasadzie zaledwie poświatę, turkusową lub błękitnawą, kumulującą się głównie przy sadzawkach, które są największymi zdrajcami ogrodu. W miarę płytkie, ale niebezpieczne, zamieszkiwane przez wyjątkowo agresywne stworzenia wodne, które kiedy raz przykuje się ich uwagę, nie dadzą spokoju atakowaniem – do momentu aż nie upewnią się, że w pobliżu nikogo już nie ma. Po ogrodach więc należy poruszać się ostrożnie, a najlepiej wcale. |
| |