Hej! Chyba Lola z Josefem ma szansę się dogadać:D
Możemy założyć, że za drobną opłatą jej pomaga (przenosi coś/rozwiesza plakaty dotyczące biednych zwierzątek, coś w ten deseń), mogą se nawzajem wygłaszać przemówienia (oboje walczą, tyle że o zupełnie inne rzeczy - możliwość niezłej kłótni lub szansa na spojrzenie inaczej na problem), narzekać jak im ciężko (on bez pracy, ona ma ciężej bo samotna matka-bojowniczka).
Nie naciskam na nic, wolę przedyskutować jakie ewentualnie relacje by cię zainteresowały;)