IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Koldovstoretz
Koldovstoretz




 

 Dacza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Mistrz Gry

Dacza 1ERq90H
Dacza Empty

PisanieDacza   Dacza EmptyCzw Cze 23 2016, 22:57
Dacza

Budyneczek z pewnością lata świetności ma dawno za sobą, a Skaidra jest na tyle zajętą osobą, że nie ma czasu na gruntowny remont. Mimo to nadal przykuwa uwagę swoją niecodzienną architekturą. Z zewnątrz wygląda na mniejszy, ale w środku został powiększony specjalnymi zaklęciami. Na parterze znajduje się taras, kuchnia, salon, spiżarka i zejście do piwnicy oraz do lasu. Na piętrze sypialnie, gabinet i biblioteka, która zajmuje dwa pokoje średniej wielkości. W domu nie brakuje zwierząt oraz miłego uczucia przytulności. Dom Skaidry został wybudowany w leśnym zagajniku na skałkach.
Powrót do góry Go down
Zula Lazareva

Dacza 4319b890aee71

Petersburg, Rosja

błękitna

20 lat

biedny

aktorka w burlesce
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza EmptyPią Cze 24 2016, 10:45
przeniesienie z Bulwaru//

Nie wie gdzie prowadzi ją los pod postacią starej nauczycielki, ale Zula nie ma większych oporów, karzą iść to idzie. Przez chwilę w ręcz z uwielbieniem przyjmuje taką kolej rzeczy. Czy to nie piękne, nie musieć się zastanawiać, czy obecny stan rzeczy jest dobry, zły czy jakikolwiek inny, spełnianie rozkazów idących z góry bez konieczności zastanawiania się nad ich słusznością? Zulcia delektuje się tym brakiem konieczności zastanawiania i pozwala myślom płynąć swobodnie, skrzętnie omijając w nich ostatnie dwadzieścia cztery godziny.
Czy to była teleportacja, świstoklik, nie ważne co to było z dusznej, śmierdzącej, pełnej smutnych wspomnień Moskwy kobiety nagle trafiają do całkowicie innego świata. Miejsca trochę jakby wyrwanego z jakiejś bajki. Lazareva nie pewnie rozgląda się dookoła jakby oczekiwała, że zza zakręty wyskoczy zaraz dwanaście krasnoludków albo zobaczy jak Pan Łowczy będzie pędził by ocalić Czerwonego Kapturka i Babcię z paszczy złego wilka. Niczego jednak takiego nie widzi, po za fascynującą architekturą i całą magią związaną z takim, a nie innym pochodzeniem Pani Skaidry, dom nie wydaje się być ani trochę bardziej ani mniej magiczny niż inne czarodziejskie domy.
Nauczycielka prowadzi ją do środka, rzuca jakimś typowym frazesem z serii rozgość się albo czuj się jak u siebie w domu po czym znika w jednym z pomieszczeń.
Nie wiedząc co ma ze sobą począć, Lazareva nieśmiała podchodzi do stołu przy, którym stoją drewniane krzesła. Siada na jednym, a raczej kładzie na nim swój półdupek tak jakby zaraz musiała się z niego szybko podnosić. Zachowanie Zuli jest sztywne, pozbawione swojej zwykłej płynności i naturalnego wdzięku. Cała osoba aktoreczki popadła w jakiś dziwny marazm. Skupia wzrok na słojach w drewnie i liczy je. Nie wie jaki to ma sens, nie wie czy to w ogóle posiada jakiś, ale to robi, taka prosta czynność zdaje się ją uspokajać.
Powrót do góry Go down
Skaidra Vikentijs

Dacza Tumblr_mdz9ciQYJT1qg53c2o3_250

SOLNECHNY, OB.TWERSKI, ROSJA

czysta

poświst

33 lata

zamożny

Magizoolog / Treser / Nauczyciel

Opiekunka Bobaków
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza EmptySob Cze 25 2016, 16:36
Z moskiewskiego bulwaru zabrałam Zulę od razu do Ministerstwa Magii, do swojego wydziału, gdzie spisałam wiążące mnie raporty. Do przedostania się w pobliże mojego miejsca zamieszkania użyłyśmy lustra, a następnie teleportacji. Lubiłam Solnechny, spokojny, niemal utopijny krajobraz, gdzie czas płynął wolniej. Bez wątpienia było to idealne miejsce dla kogoś takiego jak i zrozpaczonej Zuli, która choć na chwilę mogłaby odetchnąć od wielkomiejskich metropolii. Wyspa była jak ostoja dająca poczucie bezpieczeństwa. Staniesz na skałkach za domem i widzisz połacie lasu, łąki i bezkresne jezioro. Czujesz, że na świecie istnieje tylko twój azyl, wszystko inne jest odległe. Jest już ciemno kiedy zbliżamy się do domu, a spokojne odczucia zwierząt dają do mi do zrozumienia, że wszystko przebiega w należytym porządku. Moi zarządcy - pracowita rodzina licząca ośmiu członków spożywała właśnie kolację w swojej przybudówce. Nie spodziewali się mojego powrotu, więc daję Zuli czas na przywyknięcie do nowych warunków, a sama udałam się do Marii. Wróciłam z pieczonym kurczakiem i opiekanymi w ziołach ziemniaczkach.
- Mam tylko tyle, przeważnie jadam w Akademii - mówię na swoje wytłumaczenie stawiając skromne potrawy na stole.
- Czego się napijesz?
W zależności co sobie zażyczyła zaraz zabrałam się do przygotowania. Postawiłam talerze, położyłam sztućce przystając na chwilę w miejscu w obawie, że o czymś ważnym zapomniałam. Dawno już nikogo nie gościłam w swoich skromnych progach. Zdjęłam płaszcz i poprawiłam bransolety na nadgarstkach, aby Zula nie zobaczyła mojej choroby. To o niej dzisiaj miałyśmy rozprawiać, nie o mnie.
Powrót do góry Go down
Zula Lazareva

Dacza 4319b890aee71

Petersburg, Rosja

błękitna

20 lat

biedny

aktorka w burlesce
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza EmptySob Cze 25 2016, 18:05
Zamiera przy stole, gdyby nie poruszająca się klatka piersiowa można by uwierzyć, że Zula jest kolejnym pięknym posągiem, który wyszedł z pod różdżki Michała Anioła. Smutna twarz, usta pozbawione swojego naturalnego już prawie uśmiechu, zielone oczy wpatrzone w jakiś nieistniejący punkt na środku stołu, mały, zadarty nosek, też wydawał się być niepokojąco smutny. Artysta mógł się bardziej postarać, mógł dać jej chociaż cień nadziei, coś co powiedziałoby, że przecież nie jest tak bardzo źle.
Jedne, dwa,..., osiemnaście, dziewiętnaści, ..., pięćdziesiąt jeden, jakoś w okolicy pięćdziesiątego drugiego słoju słychać czyjeś kroki. Zula nadal trwa w swoim zawieszeniu, nawet nie podnosząc twarzy w stronę gospodyni.
Kiedy Skaidra pojawia się w salonie zastaje swojego gościa w zatrzymanego w stop klatce. Mogłaby ją tak zostawić do rana, do końca świata, nic by się nie stało, nikt by nie zauważył, co prawda takie posuniecie nie byłoby mądre. Po kilku dniach takiego zawieszenia w pomieszczeniu pojawiłby się nieprzyjemny zapach trupa.
Kiedy Pani Profesor odzywa się do niej i stawia jej przed nosem ciepły posiłek, Zula wybudza się ze swojego transu i lekko zmieszana spogląda na nauczycielkę, już chce coś mówić, że nie trzeba że ona sobie tylko tu poczeka do rana, i potem zniknie, ale ciszę przerywa głośny odgłos wydobywający się z brzucha Lazarevy. Dopiero w tym momencie dziewczyna uświadamia sobie, że przez cały dzień nic nie miała w ustach, nawet śniadania nie zjadła bo wizja spotkania z Lebiedievem ścisnęła jej żołądek do tego stopnia, że nawet słynna zupa z soczewicy nie chciała się dostać do środka.
-Dziękuje. Po proszę wodę, na prawdę nie chce stanowić problemu, jest pani pewnie bardzo zajęta przygotowaniem do zajęć. Przepraszam, że musi się Pani Profesor mną przejmować.- Nieśmiało bierze jednak sztućce do rąk. Zapach kurczaka, sprawia, że ślina sama zaczyna jej się zbierać w ustach, bogowie wszechmogący kiedy ona ostatni raz kurczaka jadła. Nie pamięta nawet tej chwili, musiało to być chyba jeszcze w szkolę.
Używając sloganu zaczerpniętego z telewizyjnych reklam psiej karmy, jadła z taką radością, że aż jej się uszy trzęsły.
Żeby zachować resztki kultury, Zula je posiłek w ciszy, wie, że powinna zabawiać swoją gospodynię rozmową, jest jednak świadoma, że w tym stanie każda próba rozmowy skończy się burzą resztek kurczaka wypadającą z jej ust. Dlatego dopiero w momencie, w którym talerz jest już w zupełności pusty, Zula decyduje się na rozpoczęcie rozmowy, nie wie jednak od czego zacząć, co powiedzieć, przez chwilę nawet temat pogody wydaje jej się być bardzo fascynujący, a przynajmniej lepszy od rozprawiania tego wszystkiego co się wydarzyło. Z pełnym brzuchem jakoś łatwiej jest się temu przyglądać, wszystkie wydarzenia tego dnia zdają się nic nie znaczyć przy wspaniałości faktu, że jest się najedzonym.
-Bardzo dobry kurczak.- Decyduje się w końcu wypowiedzieć Lazareva, niemrawo uśmiechając się w stronę nauczycielki.
Powrót do góry Go down
Skaidra Vikentijs

Dacza Tumblr_mdz9ciQYJT1qg53c2o3_250

SOLNECHNY, OB.TWERSKI, ROSJA

czysta

poświst

33 lata

zamożny

Magizoolog / Treser / Nauczyciel

Opiekunka Bobaków
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza EmptyNie Cze 26 2016, 02:16
Lubię rozwiązywać ludzkie problemy, służyć radą, a czasem nawet coś na kimś wymusić w imię jedynej, słusznej drogi. Zula przejawiała się jako obraz nędzy i rozpaczy. Nie taką ją zapamiętałam ze swoich zajęć podczas których dla jej własnego dobra musiałam zorganizować specjalną strefę bezpieczeństwa.
Posyłam więc swój uśmiech pełen ciepła i wcale nie udaje, bo nigdy nie należałam do osób o chłodnym usposobieniu. W uniformie i z łatką inspektora oraz wykładowcy mogłam wydawać się chodzącą sztywniarą, ale w ostateczności uśmiech obejmujący oczy pozbawiał innych tego ułudnego wrażenia.
Oporządzam się jeszcze przez chwilę po czym siadam na przeciw niej, a od razu na moje kolana wskakuje ślepy, rudy koguhar. Głaszczę Homera pozwalając Zuli w spokoju skosztować kurczaka. Sama nie mam ochoty na jedzenie, ale sięgam po jednego pieczonego kartofelka, żeby nakarmić zwierzaka.
- To nie kłopot - zapewniłam zgodnie z prawdą, bo to nawet miłe chwilę odetchnąć od własnych demonów. Poza tym Zula była siostrą Skandara co jeszcze bardziej obligowało mnie do otoczenia ją opieką. Byli do siebie podobni i chyba oboje to straszne powsinogi.
- Nie musisz mnie tytułować per profesor, nie jesteśmy w Akademii. Jak ci się wiedzie po jej ukończeniu?
Jestem nawet ciekawa czy zdołała coś osiągnąć z tego czym przechwalała się jeszcze z czasów szkolnych, ale podświadomie czuje, że mogłam nadać rozmowie nie ten tor co trzeba. A może jednak to pomoże i Lazareva spojrzy na wszystko z innej perspektywy?
Powrót do góry Go down
Zula Lazareva

Dacza 4319b890aee71

Petersburg, Rosja

błękitna

20 lat

biedny

aktorka w burlesce
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza EmptyNie Cze 26 2016, 11:04
Zula nie do końca wie czy umie pomagać innym. Od najmłodszych lat to jej zawsze pomagano, to nad jej kolanami się pochylano kiedy upadła, to jej problemów słuchało się i starało się zaradzić, to ona zawsze była w centrum uwagi. Słuchanie cudzych problemów, zmieniało trochę ten dobrze znany przez Zulę schemat, to już nie ona była słońcem, centrum wszechświata tylko ten człowiek z problemami. Taki stan rzeczy rzadko przypadał Zuli do gustu, dlatego w momencie gdy inne dziewczyny dawały "dobre rady" tej pokrzywdzonej, ona zwykle bywała powodem tego, że te rady trzeba było dać. Co prawda po planecie chodziła garstka osób, dla których Lazareva była wstanie zrezygnować na krótką chwilę ze swojego miejsca w centrum, na rzecz ich osoby, ale było ich na prawdę niewiele. W niedalekiej przyszłości jedna z takich zamian ról właśnie się szykowała.
Jedzenie się skończyło i dopiero w tym momencie Lazareva dostrzega na kolanach nauczycielki to straszne zwierze. Przez chwilę twarz aktoreczki robi się całkowicie blada, po czym stara się odsunąć na swoim krześle jak najdalej od tej kupki rudych kłaków.
Zwierzęta nie lubią Zuli, a ona je nawet kiedyś lubiła, do póki jeden z psów w Wysokiej Fortecy nie pogryzł ją w rękę. To był ten moment w życiu Lazarevy, w którym uświadomiła sobie, że najlepszy sposób na życie ze wszystkim futerkowymi, łuskowatymi czy pierzastymi stworami na jaki może sobie pozwolić to życie bez nich, a jeśli to było niemożliwe to przynajmniej trzymanie się na dużą odległość.
Kiedy Skaidra odzywa się do niej ta z wdzięcznością podnosi twarz z kotopodobnego stwora. Swego czasu Zula opanowała technikę udawania, że ich nie widzi w takim przypadku większość zainteresowanych jej osobą zwierząt nudziła się i odchodziła w swoją stronę.
Jak Ci się wiedzie? Bardzo dobrze przeżyłam dwie próby samobójcze, codziennie popołudniu wstaję do pracy, która nie ma sensu, zainteresował się moją osobą jakiś popierdolony przyłożnik, mam cholernie wielkie długi, a mój głupi brat nagle przypomniał sobie o moim istnieniu i zaczyna grać pierwszego świętego... brzmi jak super życie.
Na pytania dotyczące obecnego życia zasada jest jedna nie narzekać i szybko starać się zmienić temat. Co się wszystkim ludziom w temacie pogody nie podobało, no na prawdę, żeby to od razu wszystkie brudy z człowieka wyciągać.
-Wszystko w porządku, pracuję na scenie, tańczę i śpiewam w pewnym... kabarecie. Ostatnio odwiedził mnie brat i zabrał na lody, a moim talentem zainteresowali się nawet ludzie z Moskwy. Wszystko jest dobrze.- Na twarzy maluje się ten piękny uśmiech numer pięć, ale tym razem jest w nim coś smutnego. Kłamstwo jedno za drugim swobodnie wychodzą z ust Lazarevej bez mrugnięcia okiem, bez zająknięcia. Trochę źle się czuje okłamując nauczycielkę, która przecież pokazała jej tyle serca, ale prawda nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, szczególnie jeśli jej słowa mogą potem zostać przekazane dalej na przykłada do kochanego Skandarka.
Powrót do góry Go down
Skaidra Vikentijs

Dacza Tumblr_mdz9ciQYJT1qg53c2o3_250

SOLNECHNY, OB.TWERSKI, ROSJA

czysta

poświst

33 lata

zamożny

Magizoolog / Treser / Nauczyciel

Opiekunka Bobaków
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza EmptyNie Cze 26 2016, 20:09
Głaszcząc Homerka po puchatym łebku patrzę na Zulę, mam nadzieję, że nie w żaden nachalny sposób. Posiadanie zwierząt i ich rozumienie miało kolejną zaletę - futrzaki o wiele sprawniej wyłapywała kłamstwa oraz zmiany nastrojów. Nie żebym była super szpiegiem, ale zawsze wyznawałam zasadę, że skoro już mnie obdarowano naturalnym talentem to należy go wykorzystywać. Zagarniam włosy za ucho zastanawiając się równocześnie jak dotrzeć do Zuli i nakłonić do szczerej rozmowy.
- Jeszcze przed dwoma godzinami nie wyglądało na to, że jest dobrze. Artystyczna kariera z pewnością nie należy do łatwych, nie musisz wstydzić się niepowodzeń Zulu. Klęski choć są bolesne to mogą zostać podwalinami sukcesu. Nad rzeką wyglądałaś na bardzo smutną, teraz z resztą też nie lepiej. Nawet Homer to wyczuwa. - pamiętam jakie to biedactwo ma stosunek do zwierząt, a one do niej i mogę tylko współczuć. Bo jak tak żyć bez nich? Bez tej ich bezwarunkowej miłości i ciepła jakie dają w długie, zimowe wieczory?
- Żadne słowo, które tu padnie nie zostanie powtórzone twojemu bratu - wzmianka o Skandarze mnie zainteresowała i byłam ciekawa czy zdecyduje się na spotkanie. Ostatnim czasu widywaliśmy się rzadko, a tym bardziej bywał nieosiągalny dla orłów. Nie wiem co chciałam osiągnąć i czy będę potrafiła posłużyć pomocną dłonią młodej Lazarevej. Nie znałam się na sztuce, całych tych pląsach.
Z drugiej strony, czasami wystarczy spokojnie wysłuchać czyjejś opowieści, bez słów ale za to przytulić albo uścisnąć, żeby dać odczuć tej osobie, że nie jest sam. Nikt nie powinien być sam. Człowiek był istotą stadną, lgnął do innych chcąc tego czy nie.
Powrót do góry Go down
Zula Lazareva

Dacza 4319b890aee71

Petersburg, Rosja

błękitna

20 lat

biedny

aktorka w burlesce
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza EmptyPon Cze 27 2016, 13:37
Dwie godziny temu, kiedy to było i gdzie? Dzisiaj rano świat się przygotowywał do końca, nałożył buty, ubrał najlepszy garnitur i poszedł w stronę swojej zagłady. Dla pewnych osób się skończył, dla innych nieustająco trwał nadal, jakby od niechcenia, na złość. W Arkadii wszystko było bliskie zniszczenia, nad bulwarem doszło do autodestrukcji, przez następne godziny jak po wielkim wybuchu wszystko się uspokajało, zaczynało żyć na nowo, ale ze smutnym wspomnieniem końca, żeby w końcu dotrzeć do stanu, w którym już nic nie jest istotne, nic nie jest ważne.
To jest ten stan, Zuli jest już wszystko jedno, życie czy śmierć, jakie to ma znaczenie kiedy człowiek każdego dnia staje się trochę bardziej samotny, rozdaje kawałki siebie innym ludziom tylko po to, żeby zniknęły na zawsze.
-Dlaczego serce kocha tylko to, co może stracić?- Nie kochała Antona, a przynajmniej nie w sposób romantyczny, kochała jak brata, bardziej od Brata, bo Skandar ją zostawił, Valeriev obiecywał, że tak nie będzie, a jednak się stało. Nie wierz ludziom Zulu, oni zawsze kłamią, nie zawsze świadomie, nie zawsze tego chcą, ale robią to ciągle i trzeba nauczyć się z tym żyć.
Słowa nie wypowiada do nikogo konkretnego nie są odpowiedzią na słowa Skaidry, nie są pytaniem na które oczekuje się reakcji, są tezą rzuconą temu okropnemu światu.
Zula wstaje od stołu i niepewnie rozgląda się dokoła, w tym pomieszczeniu jest za cicho, ta cisza ją przeraża, niepokoi, Zula koniecznie potrzebuje czegoś co może ją zagłuszyć. Musi tu być jakiś instrument jakikolwiek, coś co wydaje dźwięki. Nic jednak nie widzi, żadnego pianina, gitary, nic, tylko cisza, Skaidra i ten kocury, który patrzy na nią w jakiś taki niebezpieczny sposób jakby wiedział coś co ona nie wie.
Zamknij się Homerze. Mówią oczy Zuli, kiedy twarz nadal stara się uśmiechać, chociaż coraz gorzej jej to wychodzi.
-Jakby go to w ogóle interesowało, niech się zajmie swoimi potworami, tak będzie dla wszystkich najlepiej.- Jest surowa dla brata, ale ten nie dał jej powodu, żeby zmienić to zdanie, jest dla niej prawie obcym człowiekiem. Kiedy ona dorastała on siedział w szkole, kiedy on ją skończył ona powoli szykowała się do jej zaczęcia. Trzynaście lat to cholernie duża różnica.
Powrót do góry Go down
Skaidra Vikentijs

Dacza Tumblr_mdz9ciQYJT1qg53c2o3_250

SOLNECHNY, OB.TWERSKI, ROSJA

czysta

poświst

33 lata

zamożny

Magizoolog / Treser / Nauczyciel

Opiekunka Bobaków
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza EmptyWto Cze 28 2016, 22:28
Zula była skoczną pchłą, nawet teraz gdy siedziała tak nieporadnie wyglądając jak ofiara przemocy.
A ja... Ja odkąd pamiętam byłam jak drzewo, które uparcie pięło się do góry pomimo niesprzyjających warunków środowiskowych i atmosferycznych. Jak pyłki maku, które wyrastały na najpodlejszej glebie. Są ludzie, którzy bawią, których się kocha, lubi i nienawidzi, ale są też tacy, którzy pełnią rolę stabilizatora, oparcia. Byłam jak ta boja na horyzoncie pośród wód. Kiedy każdy panikował, rozpaczał i czekał bezradnie na gorsze, ja wykazywałam się opanowaniem oraz zdolnością planowania następnego kroku. Dlatego pewnie zgrzytało między mną, a Mairą i matką. Oderwane od świata tak samo jak Zula, tak samo szczęśliwe jak nieszczęśliwe. Nad naszymi głowami rozległ się orli krzyk, to jeden z podopiecznych przelatywał nad domostwem w roli patrolu. Nawet nie drgnęłam.
- Na pewno interesuje - mówię z przekonaniem wypuszczając z kolan Homera - Po prostu nie potrafi tego okazać. Mimo wszystko jesteście rodziną. To nie tylko pusty frazes.
Rodzina, nawet ta z którą najlepiej wychodziło się na zdjęciach była ważna. Dla swojej zrobię wszystko. Nie chcę jednak mieszać się w sprawy Lazarevów, co najwyżej mogłabym wybadać Skandara jak się naprawdę zapatruje na kwestie swojej siostry.
- Chcesz dokładkę? - pytam wstając od stołu. Może jednak zaparzę nam herbaty i wyciągnę z szafki ciastka, o ile się jakieś jeszcze ostały.
- A może chciałabyś się odświeżyć i położyć? Mam wolny pokój. - przyszło mi to na myśl, bo przecież jej nie zmuszę na zwierzenia. Sama musi chcieć. - Nie puszczę cię po nocy.
Niech korzysta z mojej gościnności. Jak dają to trzeba brać.
Powrót do góry Go down
Zula Lazareva

Dacza 4319b890aee71

Petersburg, Rosja

błękitna

20 lat

biedny

aktorka w burlesce
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza EmptySro Cze 29 2016, 22:30
Nie puste frazesy.
Oczy się Zuli szklą, ale ich rodzina to były puste frazesy, a przynajmniej jej udział w tej rodzinie. Nie była nikomu potrzebna, nikt jej w niej nie chciał, przypominano sobie o niej tylko kiedy zrobiła coś złego, wtedy kiedy trzeba było ją skarcić, a o wychowaniu o wskazaniu drogi wszyscy zapomnieli. Nie było ich wtedy.
-Nic go nie interesuje.- Podciąga nogi do siebie i znowu się kuli, znowu jest tą samą małą dziewczynką, którą kilka godzin temu siedziała samotnie nad brzegiem Moskwy gotowa skończyć ze sobą choćby w tej chwili.- A przynajmniej nie ja.
Znowu się oddala, zamyka w swoim własnym świecie, do którego nikt nie ma dostępu, bo nikt go nie rozumie, bo nikt go nie chce zrozumieć. Czuje, że nauczycielka zaraz ją wyrzuci, przecież dlaczego miałaby się przejmować problemami jakiegoś obcego dziecka. Czas jej opieki nad Zulą się skończył, już nie była jej uczennicą, były dla siebie dwiema obcymi kobietami, a jednak Skaidra zostaje, ofiaruje jej kolejną porcję jedzenia i ciepły kąt, i nawet nie żąda nic w zamian, nie zadaje na siłę pytań dotyczących tego wszystkiego. Niepewnie spogląda na kobietę, która krząta się w kuchni, nastawia wodę na herbatę, szuka czegoś po półkach.
-Dlaczego nie użyje Pani magii?- Spogląda w jej stronę przez lekko zamglone oczy.
Cała ta sytuacja wygląda tak bardzo absurdalnie w swej zwyczajności, że Zula nie jest wstanie w nią uwierzyć. Nie pamięta kiedy ostatni raz siedziała z kimś spokojnie, rozmawiając, z krzątającą się panią domu, z ciepłym posiłkiem, to miejsce pasuje do określenia dom. Wysoka Forteca nie jest domem, gdyby miała możliwość to, to miejsce chciałaby móc tak nazywać. To jednak nie jest jej dom, to ani żadne inne miejsce.
-Czy rodzina zawsze wspierała Pani wizję kariery, przyszłości?- Pyta cicho wpatrzona w rudą kitę Homera, który powoli, majestatycznym krokiem zmierzał w jej stronę. Niepewnie, z dużą dozą lęku jak w kontakcie z pralką Zula wyciąga w jego stronę dłoń.
Powrót do góry Go down
Skaidra Vikentijs

Dacza Tumblr_mdz9ciQYJT1qg53c2o3_250

SOLNECHNY, OB.TWERSKI, ROSJA

czysta

poświst

33 lata

zamożny

Magizoolog / Treser / Nauczyciel

Opiekunka Bobaków
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza EmptyPon Lip 04 2016, 17:03
Maira była najmłodsza, ja najstarsza. Przez swój wiek samowolnie przejęłam obowiązki tej starszej i mądrzejszej. Chciałam imponować ojcu, którego teraz pamiętam jak przez mgłę, niewyraźnie. Dorysowuję w myślach jego postać, zastanawiam się jakie poglądy miałby na moje decyzje. Co zrobiłby na moim miejscu. Nie wiem dlaczego tak bardzo chcę jego obecności w swoim życiu, jest martwy od wielu lat, a mimo to nie potrafię go odgonić. Może podświadomie kreuje go na anioła stróża swojej egzystencji. Biorę głębszy oddech i cóż, Zulo. Nie zamierzam bronić twojego brata mimo, że mogłabym zacząć próbować go analizować i cię pocieszać, że z mężczyznami tak już bywa.
Uczy się ich walki i brania tego co im się nie należy o każdej porze dnia i nocy, a mimo to nie potrafią wyrazić swoich uczuć. Są słabi pomimo silnych ciał. Zajmuję dłonie takimi głupotami jak składanie ściereczki czy wycieranie blatu z niewidzialnych pyłków.
- Lubię zająć czymś ręce - odpowiadam spoglądając na swoje dłonie miętoszące ścierkę - Myślę, że magia bardzo rozleniwiła czarodziejów. Machniesz różdżką i w sekundę wszystko jest gotowe. Zapominasz. Jeżeli poświęcisz czemuś trochę więcej czasu to nie tylko czegoś się nauczysz ale i odprężysz. W domu ograniczam magię do minimum. No i nic tak nie doczyści plam jak ręka i ściera.
Mogła tego nie zrozumieć, była młoda, a dzisiejsza młodzież wolała szybkie życie. Dzisiaj Moskwa, jutro Sankt Petersburg, a pojutrze Paryż i Barcelona. Pewnie weźmie mnie za niedołężną staruchę, ale różnicy pokoleń nikt nie zniweluje. Lubię robić wszystko sama i dokładnie. Dotykać palcami, czuć... Uśmiecham się do Zuli pogodnie.
- Nie pochodzę z dynastii - zaczęłam - Mój ojciec umarł, gdy byłam dzieckiem. Wkrótce potem musiałam opiekować się młodszą siostrą i matką, która usiłowała znaleźć nam nowego tatę.
Obie są takimi lekkoduchami, że z pewnością nie zrobiłoby im różnicy czy zostanę baletnicą czy florystką. Nie, w swoich wyborach zawsze byłam...
- krótka pauza namysłu - jestem samotna. Chyba nie zniosłabym zmian w tej kwestii. Chciałam zostać hodowcą, zrobiłam to. Chciałam przeprowadzać inspekcje, robię to. Chciałam napisać książki, napisałam. Może to nawet lepiej, że nikt się nie wtrącał - uśmiecham się, choć to smutny uśmiech. Tak naprawdę chciałabym, żeby kogokolwiek z bliskich mi osób to zainteresowało. Chętnie podjęłabym kłótnie, potrzaskała drzwiami i się po obrażała na cały świat jak nastolatka, która nie wie, że rodzice chcą dla niej jak najlepiej. Czasu jednak nie można było cofnąć, musnęłam wypukłość na dekolcie. Nawet na zmieniacz czasu było za późno. Zalewam nam herbatkę o kuszącym, malinowym smaku. W jednej z szafek udaje mi się odnaleźć pudełko ciastek z kawałkami czekolady.
- Jest stary i ślepy i nie ma pazurów - stawiam to wszystko przed Zulą, może słodycz poprawi jej nastrój lub Homer, który chętnie zwinie się w kłębek na jej kolanach i pomruczy z wdzięcznością.
Powrót do góry Go down
Dacza Empty

PisanieRe: Dacza   Dacza Empty
Powrót do góry Go down
 
Dacza
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Czarodzieje, którzy przeglądają ten temat:
Nie możesz odpowiadać w tematach
Napisz nowy tematSkocz do: