IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Koldovstoretz
Koldovstoretz




 

 Sypialenka Zosji

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Mistrz Gry

Sypialenka Zosji 1ERq90H
Sypialenka Zosji Empty

PisanieSypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptyPon Maj 16 2016, 21:48
Sypialenka Zosji

Powrót do góry Go down
Zosja Sokolova

Sypialenka Zosji Wolf_eye_animation_by_oboroten-d7032hr

Petersburg, Rosja

czysta

wilkołak

20 lat

biedny

gosposia
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptyWto Cze 28 2016, 23:09
Kończyła papierosa, docierając do drzwi domu, ktorych przekroczenie miało ostatecznie ściągnąć ją na ziemię. Chłód ranka nie przeciskał się przez czarną kurtkę, ale Zosja odczuwała go z kazdym oddechem. Wyrzucając papierosa pod nogi, wdeptała go w ziemię i rozejrzała się po cichym otoczeniu. Wydawało się, że dalej uśpionym. Nosząc ze sobą wspomnienie ostatniej nocy, Sokolova wcale nie odczuwała radości. Zastanawiała się nad sensem, który w świetle dnia zupełnie ginął. Musiał się on rodzić dopiero po zmroku?
Zosja zaciskała palce na pęku kluczy, wbijając ostre krawędzie w opuszki palców, zaprzestając dopiero gdy stanęła przed drzwiami.
Po cichu przekręcajac klucze w zamku, weszła do holu i zamknęła za sobą drzwi, nasłuchując kroków. Nie słysząc żadnych, Zosja skierowała się do swego pokoju, musząc zrzucić ciuchy i przebrać się w coś świeżego, nim zegar wybije godzinę od której rozpoczynała obowiązki dla Szoszy.
Powrót do góry Go down
Shoshana Aristova

Sypialenka Zosji W7gAR9h

Sankt Petersburg, Rosja

błękitna

medium

26 lat

bogaty

stażystka w Hotynce
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptyWto Cze 28 2016, 23:31
W holu stał w koszach dwa duże bukiety. Jeden z chryzantemami, drugi z kaliami. Musiały przyjść wieczorem, albo jeszcze przez powrotem dziewczyny. Jeśli to drugie, to znaczy, że Zuzanna już nie spała. Pewnie wściekła się, kiedy obudziło ją nadejście przesyłek. Zwykła wstawać po dziesiątej, jeśli nie musiała być w Hotynce. Wokoło panowała jednak cisza.
Bo balu sprzed kilku dni nie było już ani śladu. Po nim, Zuzanna miała dyżury w szpitalu i się z Zosją mijały.
Aristowa siedziała w swojej sypialni i czesała kruczoczarne włosy. Doprowadzała się do porządku po nocy, która znowu była pełna koszmarów. Odłożyła szczotkę i sięgnęła po fiolkę z eliksirem, który zmniejszał szybko opuchliznę oczu. Nabrała odrobinę na palec i wtarła w skórę powiek, potem to samo zrobiła z kolejnym specyfikiem. Miała to już doskonale opanowane, po kilkunastu minutach nie było śladu po łzach, obrzęku po nich, przekrwionych spojówek. Wyszła już ubrana i wymalowana. Prozaicznie miała ochotę na kawałek chleba z marmoladą, jednak musiała najpierw zrobić co innego. Podwijając rękawy czarnej koszuli ruszyła do pokoiku Zosji nawet przez chwilę nie myśląc o tym, że dziewczyna mogłaby jeszcze spać. Weszła do pomieszczenia bez pukania, ponieważ nie zwykła robić tego we własnym domu. Logiczne, prawda?
- Gdzie byłaś podczas pełni, Sokolova? - zapytała bez żadnego "dzień doby" czy "pocałuj mnie w dupę". - Tu? W piwnicy? Gdzie, do cholery, byłaś?
Powrót do góry Go down
Zosja Sokolova

Sypialenka Zosji Wolf_eye_animation_by_oboroten-d7032hr

Petersburg, Rosja

czysta

wilkołak

20 lat

biedny

gosposia
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptyWto Cze 28 2016, 23:48
Zosja uwielbiała ranki, gdy Shoshana smacznie spała, pozwalając spokojnie zacząć dzień i wykonać tych kilka podstawowych, stałych zadań domowych. Zgubiona swą pewnością o kolejnym takim dniu, zrzuciła nieświeżą odzież na podłogę i stanęła przed szafą, gdzie nie tylko spodnie wisiały. Wyciągając wieszak z prostą, czarną sukienkę, zastanawiała się dlaczego nigdy jej nie założyła.
Może namówiona przez Zulę do jej zakupu, nie miała potrzeby jej założyć. Dopiero dziś, ciekawa jak na niej będzie leżeć, ściągnęła materiał z wieszaka i przełożyła przez głowę.
Zamek z boku przesunęła w górę i przystając przed lusterkiem na biurku, próbowała dostrzec jak się prezentuje. Proba oceny jednak zbyt prędko została przerwana a zaskoczona Zosja spojrzała na dobrodziejkę, nie rozumiejąc o co jej chodzi.
- W lesie..
Odpowiedziała jak przyłapana na zbrodni. Nie przygotowując się na takie pytanie, nie potrafiła skłamać. Ale tylko w lesie potrafiąc uciec przed towarzystwem innych, za każdym razem znikała z domu w czasie przemiany.
Powrót do góry Go down
Shoshana Aristova

Sypialenka Zosji W7gAR9h

Sankt Petersburg, Rosja

błękitna

medium

26 lat

bogaty

stażystka w Hotynce
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptyWto Cze 28 2016, 23:56
Rzuciłą tylko na nią spojrzeniem. A ta co się tak stroiła? Zaraz jednak zmarszczyła brwi słysząc jej odpowiedź.
- W lesie.
Przeczesała palcami włosy gotowa zblednąć jeszcze bardziej ze złości, jaka ją ogarnęła. Ale już była blada! Kopnęła ze złości w stojące okok krzesełko, które się przewróciło.
- Ty głupia... niewykształcona... bezmyślna... - przebierała w słowach, żeby nie użyć tych, które się cisnęły na jej język. - Po eliksirze możesz leżeć tutaj! Zamknięta na klucz! Jeśli czujesz się gorzej, masz schodzić do cholernej piwnicy! Co ty sobie myślisz?! - zbliżyła się do Sokolovej. Miała powody do złości. Nie po to tyle dla niej zrobiła, żeby ta sobie to tak lekceważyła.
Powrót do góry Go down
Zosja Sokolova

Sypialenka Zosji Wolf_eye_animation_by_oboroten-d7032hr

Petersburg, Rosja

czysta

wilkołak

20 lat

biedny

gosposia
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptySro Cze 29 2016, 15:31
Drgneła nerwowo, gdy krzesło trzasnęło o podłgoę. Zaciskając usta, aż szczęka zarysowała się pod skórą, Zosja przeniosła spojrzenie z krzesła na Shoshanę, czując jak podnosi się jej ciśnienie.
Spod byka obserwując kobietę, szybko przejęła gniew Aristovej. Obraza była gorsza niż uderzenie a brak zrozumienia ze strony Szoszy, był niczym drzazga pod skórą.
- Nie!
Podniosła głos nie zamierzając godzić się na zamknięcie.
- Ja decyduję gdzie to przeżyję.
Dorzuciła szybko, poddając się złości.
Powrót do góry Go down
Shoshana Aristova

Sypialenka Zosji W7gAR9h

Sankt Petersburg, Rosja

błękitna

medium

26 lat

bogaty

stażystka w Hotynce
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptySro Cze 29 2016, 16:13
Tego już było za wiele. Oczekiwała od Sokolovej przeprosin, próby wytłumaczenia, kolejnych przeprosin. Zamiast tego usłyszała pyskowanie. Zacisnęła wściekle zęby, jakby chciała zamknąć za nimi jeszcze gorsze obelgi. Nie chciała.
- Ty tu nie masz nic do gadania! Cholerny wilkołak! - zrobiła krok do przodu zaciskając w palcach różdżkę. - Przygarnęłam cię! Nagą, brudną! Trzymam twój sekret w tajemnicy, daję ci dach nad głową, zapewniam bezpieczeństwo i dostarczam ten cholerny tojad! Narażam się dla ciebie niewdzięcznico, byli tu łowcy! - no, może nie "łowcy" a "łowca", w dodatku dość chętny na swawole. Jednak zanim do czegokolwiek doszło, poruszył temat, którego Zuzanna pilnowała. Słowa "potwór w okolicy" kojarzyły się jednoznacznie. - Czy ty w ogóle myślisz, co wyprawiasz!? Co możesz na siebie ściągnąć? I na mnie?
Bezmyślna krowa!
Powrót do góry Go down
Zosja Sokolova

Sypialenka Zosji Wolf_eye_animation_by_oboroten-d7032hr

Petersburg, Rosja

czysta

wilkołak

20 lat

biedny

gosposia
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptySro Cze 29 2016, 17:44
Wyprostowała się i zacisnęła usta, nie ruszając z miejsca, chociaż instynkt doradzał co innego. Zosja jednak już dawno porzuciła podpowiedzi w głowie, czasem zbyt głupio postępując, jakby chcąc odpokutować swe przekleństwo. Jednak wieść o łowcach, przeraziła także tę wybitnie zbuntowaną istotę.
Zosja otworzyła usta, jakby chcąc coś powiedzieć ale potok słow Shoshany nie pozwalał jej się wtrącić.
- Wiedzą o mnie..?
Niemal wyszeptała, tracąc na gniewie i wpatrując się w Aristovą. Nigdy nie pomyślała o ryzyku Shoshany. Zbyt pochłonięta sobą, pamiętała tylko o korzyściach, które kobieta zyskiwała.
- Byłam ostrożna.. nikt nie mógł mnie widzieć...
Pokręciła głową, zaczynając się tłumaczyć, chociaż przeprosin jeszcze nie wypowiedziała. Zbyt zafrasowana, wbiła spojrzenie w podłogę, zastanawiając się jak łowcy wpadli na jej ślad.
Zula? Byłabyś w stanie mnie zdradzić..?
- Nie wierzę..
Powiedziała sama do siebie, nie chcąc zrzucać winy na przyjaciółkę.
Powrót do góry Go down
Shoshana Aristova

Sypialenka Zosji W7gAR9h

Sankt Petersburg, Rosja

błękitna

medium

26 lat

bogaty

stażystka w Hotynce
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptySro Cze 29 2016, 18:22
Z Zuzanny złość nie schodziła szybko. Aż oddech miała cięższy, aż opuszki palców jej pobielały jeszcze bardziej od zaciskania na różdżce.
- A skąd możesz to wiedzieć?! Powiedział mi o potworze. Nie był pewien, o co za bestię chodziło. Ale ja wiem! - starała się mówić spokojnie, żeby utrzymać wrażenie kobiety z klasą. Szło opornie, ale szło. - Nogi przed nim rozłożyłam, żeby zapomniał o sprawie! - to też nie była do końca prawda. Pograła bardzo z Lazarevem ale po prawdzie była gotowa zrobić to, żeby chronić tyłek Zosji i swój. - A ty mi się odwdzięczasz takim pyskowaniem!
- To właśnie dlatego masz spędzać te noce w pokoju lub w piwnicy! Nikt nie może cię zobaczyć, do jasnej cholery! A teraz, to niby gdzie byłaś, co?
Teraz już było jasne, że Zuzanna nie spała od dłuższego czasu. I że wiedziała, że Zisji nie było w domu.
Powrót do góry Go down
Zosja Sokolova

Sypialenka Zosji Wolf_eye_animation_by_oboroten-d7032hr

Petersburg, Rosja

czysta

wilkołak

20 lat

biedny

gosposia
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptySro Cze 29 2016, 18:51
- Słucham...?
Wykrzywiła usta w grymasie, slysząc jak Shoshana puściła się z łowcą... chwila! Jednym? Zosja zmrużyła oczy, wbijając pytające spojrzenie w kobietę. Nie dopytała jednak, udając głupią o której Aristova myślała. A niech ma ją za idiotkę! Pozostając w cieniu i niedoceniona, Zosja obserwowała i wyciągała wnioski, które być może kiedyś przyjdzie jej wykorzystać.
Straciła z animuszu, gdy wydało się, że Aristova wie o jej nocnej nieobecności. Po ochrzanie, nie spodziewała się kolejnego. Soshana biła rekordy do księgi Guinessa?
- To moja sprawa.
Odpowiedziała buńczucznie, szybko łapiąc się na tym, że jej relacja z Lebiedievem nie powinna wyjść na światło dzienne. Odwracając się od Szoszy, Zośka złapała za spodnie, wystające z szafy, jakby rozmowa została zakończona.
Powrót do góry Go down
Shoshana Aristova

Sypialenka Zosji W7gAR9h

Sankt Petersburg, Rosja

błękitna

medium

26 lat

bogaty

stażystka w Hotynce
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptySro Cze 29 2016, 19:21
- To, co słyszałaś! Wypytywał mnie o bestię, co się tu kręci w okolicy! Oni w takich przypadkach nigdy nie chodzą sami!- krzyczała zeźlona cały czas.- Kto wie, ilu ich było, kto mu o tym powiedział? Tutaj nie ma żadnych magicznych stworzeń! Więc ktoś musiał cię zobaczyć! Kurwię się dla ciebie, niewdzięczinico, a ty co!? - to wcale nie była prawda, ale Zosja o tym nie wiedziała. Shoshana skurwiła za to kogoś innego. Sama puszczała się kiedy tylko miała ochotę. Kto wie, jak wiele razy dała Ruslanowi, które tyle czasu tu spędzał? Brzmiała teraz jednak wiarygodnie. Jakiś czas temu, kiedy miała dyżur w Hotynce trafił jej się ścigający reprezentacji Rosji. Miał niewielką kontuzję. Zamknęła się z nim na kilka chwil w pomieszczeniu dla pracowników. Zuzanna Cnotliwa.
- Twoja? Twoja?! Nie, moja droga. Podpisałaś umowę- odgroziła się. Brzmiało to niegroźnie, choć weksle Zuzanny miały swoją magiczną właściwość. Zosja nie przeczytała nawet umowy, toteż wiele kruczków po prostu jej umknąć mogło.
- Pilnuj się bardziej! Łowcy to nie są żarty.
Powrót do góry Go down
Zosja Sokolova

Sypialenka Zosji Wolf_eye_animation_by_oboroten-d7032hr

Petersburg, Rosja

czysta

wilkołak

20 lat

biedny

gosposia
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptyCzw Cze 30 2016, 12:55
- Nie prosiłam o to!
Odpyskowała znowu, bo nie zamierzała być wdzieczna, że Shoshana postanowiła puścić się z nieznajomym, który chciał ukręcić łeb Sokolovej. Jeśli zamierzał, Zosja sama zamierzała się bronić a nie stać za plecami pracodawczyni.
Szarpnęła za materiał spodni i rozprostowała je w powietrzu, by na oczach Aristovej zacząć wciągać je na tyłek.
- Obowiązki wypełniam. Nie jestem leniwa i nie trzeba mnie upominać - Zapięła zamek i odwróciła się po koszulkę, wiszącą na krześle. Zrzucając sukienkę przez głowe, cisnęła nią w szafę i sięgnęła po koszulkę.
- Będę - Rzuciła jeszcze, stłumionym głosem, zakładając ciuch.
Powrót do góry Go down
Shoshana Aristova

Sypialenka Zosji W7gAR9h

Sankt Petersburg, Rosja

błękitna

medium

26 lat

bogaty

stażystka w Hotynce
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptyCzw Cze 30 2016, 22:58
Zacisnęła mocniej zęby, słysząc tę pyskówkę. Później zamierzała wyciągnąć z tego konsekwencje. W chwili milczenia obserwowała, jak dziewczyna się przebiera.
- Wypełniasz? To kto odebrał te kwiaty? - szybko się przyczepiła. - Chryzantemy i kalie - ha, ktoś jej źle życzył? A może miał dziwny gust, jeśli chodzi o kwiaty? Mogła jedynie zgadywać, ponieważ nadawca nie zostawił żadnego bileciku. To tylko jeszcze bardziej wzbudzało w Zuzannie ciekawość. W pamięci przewijały jej się kolejne osoby, które mogłyby zrobić jej taką niespodziankę. Nie oszukujmy się, miała z czego wybierać.
- Nie będziesz więcej wychodzić stąd podczas pełni. Choćbym miała rzucić urok na wszystkie drzwi. Rozumiesz? - zbliżyła się do Zosji ażeby dźgnąć ją palcem w mostek. - Jeśli cię złapią, nie będę mogła ci pomóc - zdławiła w gardle słowo "nieuku".
Powrót do góry Go down
Zosja Sokolova

Sypialenka Zosji Wolf_eye_animation_by_oboroten-d7032hr

Petersburg, Rosja

czysta

wilkołak

20 lat

biedny

gosposia
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptyPią Lip 01 2016, 10:42
- Ktoś pani źle życzy?
Zmarszczyła czoło, pytając nawet nie ze złośliwości. Nie pragnęła krzywdy Aristovej, pamiętając ile jej zawdzięcza. Kłótnia jaka miała właśnie miejsce, była przecież rzadkim zjawiskiem.
Gdyby Zosja chciała odejść, uczyniłaby to bez względu na konsekwencje.
Może gdy poczuje, że nie ma nic do stracenia...
- Rozumiem.
Odpowiedziała przez zaciśnięte zęby, wbijając niezadowolone spojrzenie w Shoshanę. Zgarniając palcami niepoczesane włosy, zacisnęła na nich palce na krótki moment.
Inaczej odepchnęłaby rękę Aristovej.
- To wszystko? Śniadanie muszę przygotować...
Powrót do góry Go down
Shoshana Aristova

Sypialenka Zosji W7gAR9h

Sankt Petersburg, Rosja

błękitna

medium

26 lat

bogaty

stażystka w Hotynce
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji EmptySob Lip 02 2016, 00:33
- Może ktoś mi życzy kwiecistego pogrzebu? - uniosła brew. Jakiejkolwiek mimice Zuzanna poddawała twarz, wyglądała zawsze ironicznie. Wciąż jednak była na Zosję zła. To nie była jakaś Wielka Brytania, to nie była tym bardziej obrzydliwie tolerancyjna Skandynawia. To była Rosja, i wszelkie odchyły od normy traktowano w jeden sposób. Jasne, ma się rozumieć, że wiele miał tu d powiedzenia tryb życia i temu podobne. Jednak jeśli stwór niebezpieczny biegał po lesie w okolicy domostw - był od razu wyznaczany do odstrzału, eliminacji.
- Jeszcze raz, bo niedosłyszałam?- przytknęła dłoń do ucha by usłyszeć jak Zosja się powtarza. Dla utrwalenia?
Wyprostowała się jak struna, dopiero teraz poluzowała zacisk palców na różdżce. Omiotła spojrzeniem niewielki pokoik, który czasem miała ochotę umeblować inaczej.
- Nie mam ochoty na śniadanie. Przygotuj tylko kawę - poleciła. Mierzyły się jeszcze kilka sekund spojrzeniami i Zuzanna wyszła z pomieszczenia by udać się znów do siebie.

zt.
Powrót do góry Go down
Sypialenka Zosji Empty

PisanieRe: Sypialenka Zosji   Sypialenka Zosji Empty
Powrót do góry Go down
 
Sypialenka Zosji
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Czarodzieje, którzy przeglądają ten temat:
Nie możesz odpowiadać w tematach
Napisz nowy tematSkocz do: