IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Koldovstoretz
Koldovstoretz




 

 Domek na wodzie

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Mistrz Gry

Domek na wodzie 1ERq90H
Domek na wodzie Empty

PisanieDomek na wodzie   Domek na wodzie EmptyPią Kwi 01 2016, 00:05
Domek na wodzie

Drewniany domek na wodzie zbudowano na tafli przejrzystego jeziora w części zdecydowanie oddalonej od Akademii Koldovstoretz i pobliskich lasów, dlatego też mało kto wie o istnieniu tego miejsca. Można go jednak zauważyć z jednego ze szlaków górskich, by później wąskim, choć wyjątkowo bezpiecznym wąwozem do niego dotrzeć. Niegdyś zamieszkiwała go słynna na cały Kaukaz wieszczka o imieniu Kyla, lecz pewnego dnia przepadła bez wieści; domek więc został pozostawiony bez żadnej opieki. W środku za to wciąż można znaleźć niewielkie drewniane łóżko, kilka porozrzucanych przedmiotów, ususzone zioła rozwieszone na sznurku, kryształową kulę czy lekko podniszczoną talię kart do tarota. Cała konstrukcja domku nie wygląda jednak zbyt dobrze – sprawia wrażenie, jakby zaraz miał się rozlecieć przy większym podmuchu wiatru lub ataku agresywnych rusałek zamieszkujących jezioro.
Powrót do góry Go down
Leonid Vasilchenko

Domek na wodzie Chris21_936_607_s

Kijów, Ukraina

błękitna

19 lat

IX klasa

bogaty

Werniks
Domek na wodzie Empty

PisanieRe: Domek na wodzie   Domek na wodzie EmptyPią Maj 13 2016, 22:06
Bycie pełnoprawnym członkiem cygańskiej społeczności obliguje do bycia nomadem, choć częściowym, jeśli tak, jak młodzi Vasilchenko, większość roku spędza się w zamkniętej Akademii wciąż pozostaje możliwość eksplorowania okolic. W związku z czym Leonidowi powinno być całkiem wstyd, że tak późno odkrył istnienie domku na wodzie, bo dopiero parę miesięcy temu, podczas okropnej ulewy, która zastała go w trakcie jednych z piątkowych wagarów. Ale Leonidowi rzadko było z jakiegoś powodu wstyd. Miała być piękna pogoda i zapewne byłaby, gdyby Orfeusz nie zaczął się z niewiadomych do teraz Lolkowi powodów drzeć, jakby go z piór obdzierano. Dlatego teraz nie trzymał przy sobie ptasiego pupila, pozwalając mu lecieć gdzie chciał, wiedząc, że zwierzę i tak wróci, pozwalając mu polatać swobodnie na innych terenach, niż te okołozamkowe, w końcu znajdowali się w znacznej odległości od Akademii.
Rusałcze Jezioro, który z uczniów nie marzył o złamaniu zakazu i zanurzenia w nim chociaż palca? Leonid lubił tą okolicę, bo najwyraźniej większość smarkaczy wzięła sobie zakaz do tego stopnia, że w pobliżu jeziora się nawet nie pojawiała. Poza tym znał te leniwe buły, które najchętniej poruszałyby się tylko po terenie kampusu, a dalej to tylko w pojazdach lub przy pomocy teleportacji i urządzeń teleportacyjnych. Lola do swojego egzaminu na teleportację nawet nie podszedł, stwierdziwszy, że w zasadzie mu nie zależy, póki ma zdrowe nogi. Zapewne zabierze się za to za rok. Albo gdy zarobi. Tymczasem jednak nie miał po co się tym przejmować, przecież liczyło się to popołudnie.
Niebo bezchmurne miało ten przyjemny odcień błękitu powoli stykającego się z żółcią, zwiastującego koniec długich dni letnich. Za dwa miesiące o tej porze będzie już za ciemno, aby poruszać się bez dodatkowego światła.
Leonid biegł, a z każdym krokiem zaplecione w warkocze włosy uderzały go w plecy, wetknięte za ucho piórko dawno zdążyło już odfrunąć, a buty trochę ślizgały się na ziemi to pokrytej żwirem, to wysuszonej i pękającej, lub pokrytej gdzieniegdzie kępami wysokich, dziki traw, o które nikt nie dbał. Zatrzymał się dopiero na ganku domku, otwierając drzwi z rozmachem, aż uderzyły, sam Leonid do środka niemalże wpełzł, mrucząc, że był pierwszy, choć o parę sekund zaledwie. Serce łomotało mu w piersi tak mocno, mając wrażenie, że ciśnienie zaraz sprawi, że ogłuchnie, rzucił się na łóżko, zerkając na towarzysza i starając się uspokoić oddech.
Powrót do góry Go down
Arsene Kuragin

Domek na wodzie Wv48zmg

Archangielsk, Rosja

błękitna

18 lat

IX klasa

bogaty

Odrodzenie
Domek na wodzie Empty

PisanieRe: Domek na wodzie   Domek na wodzie EmptyPon Maj 16 2016, 13:06
Woda to twój żywioł. Na pozór spokojna i całkowicie niezmącona, a jednocześnie tak bardzo nieprzewidywalna i niszczycielska – zupełnie jak ty. Lubisz się tak określać. Korzystasz jednak z ostatnich promieni wrześniowego słońca i wychodzisz z Lolo na świeże powietrze, bo dobrze zdajesz sobie sprawę z tego, że niedługo nastanie kolejna zima i nie będziesz mógł już chodzić po wolnych terytoriach w letnich ubraniach, lecz w grubych zwierzęcych futrach z syberyjskich soboli. Śnieg bezwzględnie przykryje całą kaukaską roślinność, tafla Rusałczego Jeziora zamarznie jak co roku i skończy się drażnienie topielic z głębin wód. Będziesz mógł za to się po niej ślizgać niczym pięcioletnie dziecko na magicznym lodowisku, choć dobrze wiesz, że to wyjątkowo niebezpieczne i skrajnie nieodpowiedzialne. Nie boisz się, nie masz przecież czego, lubisz przekraczać granice i z uśmiechem na ustach łamać szkolny regulamin, choć mogłoby się wydawać, że tobie akurat nie przystoi. Świat jednak należy wyłącznie do ciebie. To ty decydujesz, co tobie wolno, do jakich zasad się dostosowujesz. Biegniesz piaszczystym brzegiem, a w rękach trzymasz skórzane buty. Lolo jest od ciebie znacznie szybszy, ale nawet się tym nie przejmujesz. Gdy tylko przekracza ganek opuszczonego domku na wodzie, znacząco zwalniasz. Wchodzisz więc do środka z opóźnieniem, opierając się o framugę dębowych drzwi.
- I co, wygrałem? – mówisz leniwie, przeciągasz celowo ostatnie słowo, a charakterystyczny półuśmiech nie schodzi ci nawet na moment z twarzy. Nie dla ciebie żadne zawody, jesteś przecież ponad to. Nazywasz się Arsene Kuragin i wolno ci wszystko. Po chwili siadasz na podniszczonym stoliku, odgarniając na bok zakurzone przedmioty, które na nim leżały. Zauważasz kilka kart tarota rozrzuconych na skrzypiącej podłodze, po czym spoglądasz kątem oka na Vasilchenko. – Prawie nic się nie zmieniło przez te kilka miesięcy naszej nieobecności. – Chociaż bałeś się, że coś może się stać. Domek na wodzie to istna ruina, choć to najprawdopodobniej twoje ulubione miejsce. I Leonida, chociaż nie masz zwyczaju się z nikim dzielić. Z nim jednak musisz, jest jednym z twoich nielicznych kamratów życia, na których możesz liczyć. A ludzie są ci, Arsene, potrzebni. Bez nich nie możesz się obejść.
Powrót do góry Go down
Leonid Vasilchenko

Domek na wodzie Chris21_936_607_s

Kijów, Ukraina

błękitna

19 lat

IX klasa

bogaty

Werniks
Domek na wodzie Empty

PisanieRe: Domek na wodzie   Domek na wodzie EmptySro Maj 18 2016, 19:16
Lola, a jaki jest twój żywioł? Chyba w każdym mógłbyś znaleźć coś dla siebie a mimo to nic nie będzie pasować na sto procent. Niech Arsene ma tą swoją wodę. Twój żywioł, to: cygan. Chociaż nigdy do końca się z nimi nie utożsamiałeś, nie dając przecież po sobie poznać, bo wciąż kochałeś te kolorowe wstęgi, rodzinne występy, spotkania i przekrzykiwania się, to jednak bliżej ci było – i jest – do tej cyganerii teatralnej, znanej z poezji, aniżeli żywiołowych spektakli współczesnych koczowników.
Nie obawiaj się Arsene, zima, jak każdego roku, minie bardzo szybko i bardzo ciepło w murach zamku, gdzie będziecie mogli grzać się wygodnie przed kominkami i pod grubymi kołdrami. To tylko zima, to tylko grube futra, gorzej, kiedy podczas niebezpiecznej łyżwiarskiej zabawy, otulony tyloma grubymi warstwami wpadniesz do wody. Myślisz, że Lola cię wyciągnie? Nie, będzie się śmiał, do momentu, w którym zorientuje się, że faktycznie mógłbyś sobie sam nie poradzić. Ale ty przecież sobie poradzisz, prawda?
Wygrałeś? Ha, te żarty nie były śmieszne ani razu. Lola wykrzywia twarz w uśmiechu ukazując białe zęby. Chciał się dzisiaj bawić w Indian, ale zapomniał mazidła, którym mógłby na waszych twarzach namalować proste wzory. Mógłby użyć błota, ale czy twoja twarz, Arsene, byłaby w stanie znieść brud na arytokratycznym licu? Siedzisz tutaj pośród kurzu, który osadza ci się na dłoniach i kolanach, więc chyba dasz radę, w końcu sam, aż taki czysty nie jesteś.
- Bo nikogo tutaj pewnie nie było. – Lola opuszcza głowę swobodnie, wlepiając wzrok w rozpadający się, drewniany sufit. - Te popierdółki wolą się gzić nocami na szezlongach, w salach-zakamarkach akademii niż wyściubić nos poza mury, aby odkryć kawałek ziemi. Albo się zaręczać. – Przy ostatnim zdaniu zaśmiał się do siebie perfidnie, nie ukrywając, że motyw z zaręczynami był jego ulubioną, nowinką miesiąca.
- Może powinienem spróbować czegoś takiego z Milanem, aby przebić tę kuriozalność. Jesteś chętny na rękę mojego brata?
Powrót do góry Go down
Arsene Kuragin

Domek na wodzie Wv48zmg

Archangielsk, Rosja

błękitna

18 lat

IX klasa

bogaty

Odrodzenie
Domek na wodzie Empty

PisanieRe: Domek na wodzie   Domek na wodzie EmptySro Cze 08 2016, 06:27
Nie obawiasz się kolejnej zimy. Nie da się ukryć, że znosisz ją przecież lepiej niżeli lato – choć lato w Rosji jest wyjątkowo przyjemne i mało dokuczliwe. Kilka razy byłeś w Marrakeszu i nigdy nie potrafiłeś zrozumieć, mimo że wielokrotnie próbowałeś, jak ludzie potrafią funkcjonować przy tak nieprawdopodobnie wysokich temperaturach przez cały rok. Po paru dniach pobytu w Maroko miałeś przecież poparzoną, czerwoną skórę, a tak jasnej i bladej nie powinieneś zbyt długo wystawiać na słońce. To w końcu nie przystoi, nie tobie, nie Kuraginowi. Zimą za to chowasz się za tymi grubymi, ciepłymi futrami z soboli syberyjskich, w kieszeniach skrywając brud za paznokciami i krew na rękach, choć jeszcze więcej masz przecież za uszami. Wcale nie jesteś taki czysty. Ani trochę. Ale Leonid dobrze o tym wie, znacie się przecież nie od dziś. Spoglądasz więc na niego z tym swoim charakterystycznym półuśmiechem, wsłuchując się w jego słowa z należytą uwagą i raz po raz przytakując nieznacznie głową.
- Zaręczać – powtarzasz z wyraźną pogardą w dźwięcznym głosie, spokojnie krzyżując ręce na klatce piersiowej. W rzeczywistości nigdy nie rozumiałeś tych wspaniałomyślnych pomysłów związanych z aranżowaniem ślubów przez zaprzyjaźnione ze sobą dynastie magiczne, niemal zawsze reagowałeś na nie salwą śmiechu, biorąc pod uwagę, że to zwyczaj, którego niemal się już nie praktykuje. A jednak, wraz z powrotem do murów szkolnych, na korytarzach słyszy się o kolejnych nieszczęśliwych przypadkach i nastoletnich dramatach. Ty natomiast jesteś ponad to, nie musisz się martwić o to, że twoi rodzice postąpią z tobą podobnie. Masz przecież możliwość wyboru. Jak każdy z tych nieudaczników. – Dobrze wiesz, że za Milanem nie przepadam, więc za jego rękę podziękuję. Zawsze to jednak wy możecie spróbować z kazirodztwem. Koldovstoretz pewnie będzie wtedy żyło wyłącznie waszym związkiem. – Choć Milo był młodszym bratem Lolo, to nigdy nie potrafiliście znaleźć ze sobą wspólnego języka.
Powrót do góry Go down
Leonid Vasilchenko

Domek na wodzie Chris21_936_607_s

Kijów, Ukraina

błękitna

19 lat

IX klasa

bogaty

Werniks
Domek na wodzie Empty

PisanieRe: Domek na wodzie   Domek na wodzie EmptyCzw Cze 16 2016, 20:04
Wolne żarty, Kuragin. Myślisz, że takie coś by przeszło? Prawie mu się robi niedobrze na myśl o Milanie. Nie, żeby wspomnienie kuzyna zawsze wywoływało w nim torsje, ale w tym wypadku zdecydowanie. Pewnie nie spojrzałby nawet na niego, gdyby nie był jego kuzynem. Byli fizycznie za bardzo podobni, a Lola przecież mógł być tylko jeden i wyjątkowy. I zdecydowanie miał od Milana ładniejsze włosy, bo bardziej o nie dbał, piękne loki z połyskiem nie zrobią się same. Skrzywił się.
- Milan nie jest w moim typie, zresztą byłbym zaskoczony, gdyby był w czyimkolwiek typie. - O siostrze słowem nie wspomniał, jeszcze by się Kuraginowi zachciało cygańskiego ciała nastolatki, a te Lola zamierzał zachować dla siebie, chociaż zdobywanie serca siostry nie szło mu najlepiej. Może się zorientowała. Wtedy trudno, mało to ryb w morzu? Trochę jednak szkoda, wszystkiego warto w życiu spróbować, a kto może się pochwalić skosztowaniem siostry? Jakiś Zakharenko, to na pewno, ale Vasilchenko? Jeszcze nie słyszał.
- A co z tobą, kwiatuszku? Czemu Kuragin jeszcze nie ma panny u boku? Czy was przypadkiem nie ciśnie, żeby się pohajtać między dynastiami? - Vasilchenko, a zwłaszcza Lola, to aż takiego parcia nie miał. W zasadzie nie miał go teraz wcale, a gdyby mu się jakaś, nie dajcie bogowie, żona nadarzyła, to trudno, nie byłby dobry w utrzymaniu wierności małżeńskiej. W ogóle nie był dobry w utrzymaniu wierności jakiejkolwiek, zwierzanie mu się z najgłębszych sekretów też nie było dobrym rozwiązaniem, chyba że robił to ktoś, kogo Lola miał głęboko w poważaniu. Wtedy nawet nie starał się i tym bardziej nie słuchał.
Powrót do góry Go down
Arsene Kuragin

Domek na wodzie Wv48zmg

Archangielsk, Rosja

błękitna

18 lat

IX klasa

bogaty

Odrodzenie
Domek na wodzie Empty

PisanieRe: Domek na wodzie   Domek na wodzie EmptySro Cze 29 2016, 22:48
Cieszysz się, że nie masz ani młodszego, ani starszego brata. Wyobrażasz sobie, co by było, gdyby twoje życie wyglądało inaczej? Najprawdopodobniej wcale nie miałbyś tak łatwo, nie byłbyś najważniejszym dzieckiem i nie wytrzymałbyś tego, bo nie potrafisz się dzielić. A z Dunyą nie musisz tego wcale robić, z kobietami sprawa wygląda zupełnie inaczej. Ona jest twoją małą siostrzyczką, twym oczkiem w głowie, którego nikomu nie pozwolisz skrzywdzić. Zawsze była z boku, lecz wynosiłeś ją na piedestały, zasługuje na to jak nikt inny. Robisz to przecież z własnej woli, nikt cię do niczego nie przymusza. Śmiejesz się tylko ze wzmianki o Milanie, zdążyłeś przecież już słyszeć różne rzeczy na jego temat.
- Nie teraz – odpowiadasz zgodnie z prawdą. Najpierw musisz skupić się na swoich celach. Na małżeństwo przyjdzie jeszcze pora, sam przecież nie wiesz, jak to wszystko będzie wyglądało, gdy tylko dojdziesz do władzy. Zdajesz sobie sprawę z tego, że być może dojdzie do sytuacji, w której będziesz musiał wziąć ślub tylko dlatego, by utrzymać pozytywne relacje między rodami, ale jeszcze nie teraz. Zresztą, nie wierzysz w miłość, nie masz na nią czasu. Jesteś zbyt zajętym i pochłoniętym swymi sprawami człowiekiem. – Skończę szkołę, mój ojciec ustąpi mi miejsca i wtedy będę mógł o tym myśleć. Wyobraź sobie, Leonidzie, co to będzie, gdy zrewolucjonizujemy Starszyznę. Jeszcze kilka lat. – Zaraz jednak proponujesz Leonidowi, by wyjść z domku i chociaż na chwilę zamoczyć się w wodzie.

Arsene i Leonid z tematu
Powrót do góry Go down
Domek na wodzie Empty

PisanieRe: Domek na wodzie   Domek na wodzie Empty
Powrót do góry Go down
 
Domek na wodzie
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Chiński domek
» Domek na drzewie


Skocz do:  
Czarodzieje, którzy przeglądają ten temat:
Nie możesz odpowiadać w tematach
Napisz nowy tematSkocz do: