IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Koldovstoretz
Koldovstoretz




 

 Kukułki i okolice

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
Mistrz Gry

Kukułki i okolice 1ERq90H
Kukułki i okolice Empty

PisanieKukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyNie Maj 08 2016, 23:52
Kukułki i okolice

Wieś liczy zaledwie siedem domów, mały browar, a także niewielką karczemkę, która gości kilka razy w roku przyjezdnych. Nie raz zapuszczając się w te strony usłyszeć można od ludzi, że najlepsze piwo w Rosji waży się właśnie w Kukułach. W całości wioska otoczona jest starym lasem, od którego odgradza ją jedynie duże pole jęczmienne. Im głębiej, tym grubsze i gęstsze pnie drzew. Moczarów tutaj nie ma, ale i tak lepiej ostrożnie stawiać swe kroki.
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyPon Maj 09 2016, 01:26
Obietnica to obietnica. Takich w jego zawodzie należało przestrzegać, żeby potem dostać kolejne zlecenie. Strzygoń im zawracał głowę. Tak paskudny demon mógłby nawet całą łepetynę urwać, a przynajmniej przeorać głęboko skórę, szponiastym zamachem. Dopiero co się wybrał z miejsca gdzie sypiał w Petersburgu tym razem, a to już dostał list od starego bajdury, co z nim rozmawiał chyba wieki temu. Tam gdzie go było potrzeba, wyjeżdżał, a kiedy już wreszcie przybył, miał nadzieję, że szczęście mu dopisze i spotka go w tej knajpie do której właśnie zajrzał. Pasowałoby mu uszczknąć odrobinę z gościnności browarników. Zauważając zrazu właściciela kiwnął do niego na powitanie.
- Tym razem nie w gości idę. – odezwał się, uśmiechnięty półgębkiem. – Słyszałem, ze macie strzygę w lasach. Prawda to?
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyPon Maj 09 2016, 01:44
Valentina tu jednak nie zastał. Mężczyzna, na dobrą sprawę mógł wciąż siedzieć w Pierdzącym Koźle i wycierać z wąsów piwną pianę, przechwalając się innym swoimi przygodami.
Wieś Kukułki istotnie, liczyła sobie siedem domostw, karczmę oraz browar. Wszystko skupione było obok siebie. Po środku znajdował się placyk, a pośrodku niego stał drewniany posąg Peruna. Mieścina wydawała się zupełnie spokojna. Gdzieś w oddali mógł zobaczyć pracujących w polu czarodziejów.
Włochaty bóbr, głosiła nazwa szyldu wiszącego przy drzwiach karczmy. Właściciel jej stał za prościutkim barem. Nie było tu dużo miejsca - trzy ławy ze stołami, dwa krzesełka przy barowym blacie. Mężczyzna już sięgał po kufel by nalać nieznajomemu piwa, kiedy ten odmówił. Rozczarowujące. Westchnął ciężko, podrapał się po głowie.
- Ano mamy, panie. Wprowadziła się poczwara i nikt nie wie jak się jej pozbyć. Właściwie, to strach się po lesie zapuszczać gdzieś dalej. Hanka ją widziała. Na szczęście nic się jej nie stało, jak tylko zorientowała się, że to strzyga, to się teleportowała. W stresie, nieumiejętnie, bo ledwo szkołę skończyła. Palec gdzieś zgubiła mały.
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyPon Maj 09 2016, 02:00
- Ale do domostw pewnie na bliską odległość nie podchodzi? - zapytał ułożywszy obie ręce na kontuarze. Oglądał się za siebie oblepiając wzrokiem skromną karczmę. - Szczęście, że nikomu krzywdy nie zrobiła... - powiedział ciszej kiedy karczmarz wspomniał o tej dziewczynie co straciła palec.
- Żyć tak będziecie z tą strzygą, czy najmiecie może jakiego łowcę? - ciągnął dalej. Gdy w takiej mieścinie zaszywała się bestyja, a bronić ją chcieli nieumiejętnie, więcej szkód i płaczu by sobie wyrządzili niż dobrego. Chociaż intencje pewnie dobre, jak zwykle.
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyPon Maj 09 2016, 02:15
- Ano nie, w lesie siedzi -mężczyzna skrzywił się. Lubił czasem wyjść sobie rano na grzyby. Odkąd pojawiła się strzyga, wszyscy byli zdenerwowani. - Ale kto to wie na jak długo? Może zechce jej się wyleźć i tutaj bałaganu narobić?
Westchnął, wyciągnął kufel ze zmywaka i zaczął wycierać w kraciasty ręcznik. To już chyba by wolał jakąś plagę majków, tych można było się pozbyć dużo łatwiej. Albo znaleźć się w tłocznym mieście, gdzie wszyscy o wszystkich się ocierają.
- A do takich to nie zawsze łatwo trafić. Jednemu zleciliśmy robotę, to dwa dni później list przyszedł, że szarlej mu łeb kamieniem rozbił. No i tyle z tego było.
To mówiąc uznał, że jak nie gościowi, to sobie piwa naleje. Rzucił ręcznik w bok, podszedł do nalewaka i lał.
- Mamy zebraną sumkę pokaźną dla chętnego. Co, może tyś pan? Hm? - dopiero teraz się Skandarowi przyjrzał uważniej. Na turystę nie wyglądał. Ani na konesera piwa.
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyPon Maj 09 2016, 02:32
Miał przy sobie tyle co trzeba – sztylet przy lewym boku, gotowy by go wygodnie użyć w razie potrzeby, różdżkę po prawej, a do tego osinowy kołek, zawsze go ze sobą schowanego nosił. Okazja się taka nadarzyła, że miałby do czynienia z czymś wuparowi podobnemu, więc wziął co by losu nie kusić. Przy boku zwisała mu skórzana sakwa, a zaraz obok pusta chyba, przydymiona butelczyna.
- Jak zobaczy, że wyjść można to pewnie i wyjdzie. Bo czemu nie? – wzruszył bezradnie ramionami. Spojrzał za karczmarzem, zaraz wyprostował zgięte wcześniej w łokciach ręce i przesunął dłońmi odzianymi w czarne rękawice bez palców, po blacie.
- Sumkę pokaźną, mówisz pan? – pogładził usta i brodę. – Jakby mi ktoś tę sumkę pokaźną pokazał. - odparł z lekkim, krótkim uśmiechem. - Zajmuje się ktoś w wiosce hodowlą? Mielibyście jakieś żywe zwierzę? Barana albo owcę?
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyPon Maj 09 2016, 02:45
Karczmarz zasunął nalewak i napił się piwa. W godzinach pracy pił? Pił. Karczma była jego? Jego. Strzyga była wystarczającym powodem by sobie łyknąć? Była. Nie czuł się więc w jakikolwiek sposób winny.
- No właśnie, czemu nie... ze strzygą to nawet nie ma się jak dogadać. Z trollem od mostów to jeszcze jakoś ujdzie, w sąsiedniej wiosce układ sobie z takim zrobili. A z tym pieroństwem to ni w ząb, ubić trzeba porządnie. Nagroda jest u Piotra, naprzeciwko. Stać nas na to, choć wieś nie wygląda.
Zamilkł zastanawiając się. Krów nie mieli, świń też... browar mieli, na Peruna! Zaraz sobie jednak przypomniał.
- Vitoslaw kozy hoduje przecie. Trzeci dom po lewej.
Jedna z kóz nazywała się Jadwinia. Karczmarz domyślał się, co Skandar planował. Miał nadzieję, że nie będzie chciał do tego użyć właśnie jej. Byłoby szkoda, sympatyczne było to zwierzę.
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyPon Maj 09 2016, 03:19
- Dobry układ. Pewnie po jakieś pieniądze ten troll stał. – uśmiechnął się do swoich myśli, bo takiego trolla łatwo było przecież przekonać, jeśli się wieś zgodziła. Były w przeszłości i takie historie, mało kogo dziw by brał jakby mu ktoś opowiedział o tym trollu.
- Na piwo przyjdę jak skończę. – powiedział, choć nieprędko się prostował. Stanął na równe nogi i przybiwszy rękę na płasko do blatu skinął jeszcze na karczmarza. – Dziękuję za pomoc.
Na zewnątrz omiótł wzrokiem okolicę, przyjrzał się temu domostwu naprzeciwko. Ciekawiło go ile ten Piotr może mieć nagrody, ale nie miał teraz zamiaru się o tym przekonywać. Na lewo poszedł pierwej, w las mu nie było spieszno. Bez przygotowania tak miałby iść? Zapukał do trzeciej z kolei chałupy.
- Karczmarz mówi, ze kozę tu mogę dostać. – ozwał się gdy tylko ktoś wychylił nosa zza drzwi.
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyPon Maj 09 2016, 12:41
- Mam nadzieję, że pan skończysz - westchnął karczmarz na odchodne. Szkoda by było, gdyby rychło kolejnego łowcę stracili.
Drzwi otworzyła Skandarowi siwowłosa czarownica. Zmierzyła go pytającym spojrzeniem.
- Pamiątki to nie tutaj, może w browarze będą mieli - powiedziała początkowo biorąc Skandara za turystę. Gdy tylko skończyła go lustrować wiedziała, że nim nie jest. - A na co mu koza?
Tego jeszcze brakowało. Wydoić chciał, czy co innego? Ludzie kochani, kto to widział? Przekrzywiła głowę, aż chusta, którą miała przewiązane włosy się jej przesunęła. Nie, na miłośnika kóz też przybłęda nie wyglądał.
- Mąż hoduje, ale nie na sprzedaż.
Wiatr lekki i ciepły zadął, oddalone korony drzew zaszumiały cicho mieszając się z odgłosami jęczmienia. Wieś wyglądała spokojnie. Bo i strzyga jeszcze się do niej nie zapędzała.
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptySro Maj 11 2016, 02:28
Skinął głową, na uszanowanie. Babinka była, nie dziwiąc się niczemu, niższa nawet o kilka głów od łowcy. Przywitał ją serdecznym uśmiechem, nie był pewien czy w kwestii wypożyczenia lub zakupu kozy zrozumieli się dostatecznie.
- Nie chcę kupować. – odparł przenosząc dłoń na kark. Powietrze było jeszcze ciepłe, ale nie ciężkie jak na burzę. Ziemia nie przyjmowała chłodu tak prędko, ani też nie miała zamiaru oddawać tego co słońce przygrzało za dnia.
- Jest mąż w domu? – zapytał, chociaż mógł i z nią rozmawiać. – Zło chcę przepędzić, z waszą pomocą.
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptySro Maj 11 2016, 03:01
Kobieta babinką nie była, toteż obrazić się za takie porównania mogła. Ale mimo to mierzyła Skandara spojrzeniem bystrym. W końcu rzekła:
- No to mówże, o co co ci chodzi człowieku, czasu na duperele nie mam- wywróciła oczami. Może byłą z gatunku tych żon trudnych.- Mąż w polu robi, czego chcecie? Ach, Strzygi się zachciało, co? - głupia nie była, domyśliła się, kim Lazarev może być. A bo to od wczoraj łowcy szukali?
- Kozy są ze dwie, wybierz pan którą chcesz. Byle tylko tę strzygę załatwić, bo ja już bym chciała na jagody iść. Poczwara uniemożliwia cokolwiek.
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptySro Maj 11 2016, 08:13
Myślał, że będzie musiał kupić. Wszystko było na sprzedaż w tych czasach, łącznie z władną dupą, ale kto by chciał taką jego? Na pewno tutejsi mieszańcy, o ile uda się dopaść i załatwić sprawę ze strzygą. Miał z nimi już wcześniej do czynienia i każdy kto się podejmował dopełnienia ich półprzezroczystego istnienia, musiał mieć w myślach parę istotnych praw. Znać swoje siły fizyczne, lecz nie tylko one. W czarodziejskich instrumentach należało sobie pomagać. Na to właśnie tam stał i czekał, aż go gospodyni poinstruuje. Nie musiała nawet zamiarów znać, szybko się domyśliła. Byliby pewnie bankrutami z mężem gdyby tylko na tych kozach się utrzymywali, a każdy taki łowca przychodziłby i odchodził z pustymi rękami.
- Dziękuję. - zabrzmiał w odpowiedzi. - Wie pani co z tą dziewczyną co strzygę widziała? - zapytał, chyba tylko z uprzejmości, żeby w ciszy nie iść, kiedy go pewnie prowadziła do kóz. Te, przywiązane grubym jak na ich cienkie szyje sznurem, skubały spokojnie trawę, nie racząc gospodyni ani Lazareva spojrzeniem. Skandar przybliżył się do jednej z nich, żadnej się szczególnie zaś nie przyglądał. Pech chciał, że na Jadwinię padło. Odczepił ją zgrabnie i poprowadził kilka kroków dalej. Gładząc lekką skórę zwierzęcia uklęknął bez lęku, żeby chwilę później wyciągnąć nóż z pochwy i przeciąć gardziel. Trzymał beczącą Jadwinię (była być może jedyną bestią jaką ujarzmi!), a kiedy już nie miała siły się rzucać, zatopił w niezabliźnionej ranie ręce. Osmarował mazią ubranie, na końcu, żeby wytrzeć mokre ręce, przejechał nimi przez włosy.
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptySro Maj 11 2016, 12:51
Kobieta prowadziła go do niewielkiej stodoły za domem. W tym czasie z okien już powyglądało kilka ciekawskich głów - wieść o łowcy chętnym pozbyć się kukułczego problemu rozeszła się niezwykle szybko. Nawet jęczmień na polu zdawał się ciekawy przybysza.
Czarownica otworzyła drzwi i weszli do pomieszczenia. Urzędowały tam cztery kozy. Jedna z nich stała na jakimś odwróconym wiadrze i przeżuwała w zamyśleniu. Spojrzenie jej i Skandara skrzyżowały się. Zwierzę szybko wyczuło, że nie zostaną najlepszymi przyjaciółmi i zeskoczyło na ziemię, by odsunąć się w kąt. Mężczyzna wybrał więc bielutką jak śnieg kozę, która nie pomyślała o tym, że może ją spotkać marny los. Nie zdążyła nawet zabeczeć tyle, ile by chciała, a już z jej gardła polała się krew.
- No masz ci los - westchnęła kobieta.- Ze wszystkich akurat na Jadwinię żeś pan trafił. Mąż się zapłacze jak wróci - mówiła obserwując dalsze poczynania łowcy. Wiedziała jednak, że to dla wyższej sprawy, i że łzy męża nic tu nie poradzą.- Coś trzeba jeszcze?
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptySro Maj 11 2016, 22:29
Przysłużyła się. Być może jej śmierć nie była śmiercią na darmo, a teraz pływa sobie między chmurkami, a zieloną trawką do skubania w kozim niebie. Wszak jeśli lubiana, musiała być kózką dobrą.
Sporo mugoli zajmowało się w tych stronach uprawianiem roli, ale nie tylko oni, czarodzieje mieszani, drobni, prości również poszukiwali jakichś zajęć. Cała Wschodnia Europa, Europa wyzwolenia z jarzma kajdan zimnowojennego zróżnicowania, znajdowała się jeszcze w biedzie. Biedzie, którą przez tyle lat będzie jeszcze nosić na swoich barkach i w tyle głowy, nie pozwalając o sobie zapomnieć, kiedy nie będzie czego włożyć do garnka. Przypomniał mu się pobyt w uboższych jeszcze państwach, gdzie aż piszczało od braku podstawowych udogodnień zachodu. Z roku na rok, amplituda mogłaby się powiększać.
Nie o tym jednak myślał, kiedy zarzynał kozę. Wsuwając jeszcze rękę do jej wnętrzności, oderwał kawał czerwonego mięsa od kości.
- Jest może… - sapnął odrywając się od kozy, którą już spokojnie kładł na ubitej ziemi stodoły. – Jest w tym lesie jakaś kaplica albo cmentarz? Nikogo tam nie chowano? – zapytał, były to chyba już ostatnie wymieniane między nimi w tej chwili uwagi. – Albo zmarło jakieś małe dziecko niedawno? W ciąży ktoś był?
Trudno jednak powiedzieć, ile by się musiało czekać na ożywienie takiej strzygi. Mogła przecież powstać różnorako, nie w jeden sposób zrodzona z uroku czy zaklęcia.
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyCzw Maj 12 2016, 01:15
Bieda. No co zrobisz? Nic nie zrobisz. To by było na tyle, jeśli o Jadwinię chodzi. Wyzionęła ducha by biegać po koziej idylli.
Kobieta skrzywiła się, kiedy tak Lazarev grzebał w najlepsze w gardzieli kozy. Mało dyskretnie odwróciła się, by nie patrzeć na obrzydliwość. Nie było jej niedobrze, po prostu widok był nieprzyjemny.
- Jest. Stare, żydowskie. Stoi tu od lat i nic się nie działo. Ponoć jakiś mugol zmarł przy wojażach, ale to plotki - rzuciła. Nie przypominała sobie, by któraś z sąsiadek była w ciąży. Dzieci też tu żadnych nie było.

Niedługo potem Sknadar wyruszył do lasu, by zagłębić się w tę gęstwinę podejrzaną. Wszystko wydawało się być normalne. Liście drzew cicho szumiały pod wpływem wiatru. Gdzieniegdzie ćwierk jakiegoś ptaka. Im bardziej jednak zagłębiał się w lat, tym większa cisza go ogarniała. Słońce dochodziło poprzez liście i gałęzie coraz słabiej.
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyCzw Maj 12 2016, 02:03
Schował sobie to co wyrwał do szmacianego worka przy pasie, który zwisał później luźno i wesoło, przeciekając krwią na kawałek spodni. Podziękował gospodyni za nie tyle gościnność co informacje i przysługę.
Nie był pewien, z jakim stworzeniem będzie miał do czynienia. Strzyga strzydze… jak człowiek człowiekowi, bo przecież, materia z jakiej zostali ulepieni, jedna i ta sama. Południe już dawno przeszło ponad głową, wieczór niby za pasem, ale jeszcze było trochę czasu. Tę właśnie wyrwę chciał Lazarev wykorzystać.
- Garvan. – powiedział pod nosem. Las mu szeleścił, ale nie słyszał żadnej zjawy. Ta pojawić się mogła i pewnie tak będzie, w najmniej oczekiwanym momencie. Chciał chyba wyjść jej naprzeciw, wiedząc że byle krwią zwierzęcą może nie być w stanie zwabić swojej słodkiej przeciwniczki. Myślał o poczwarze jako kobiecie. Więcej było strzyg niźli strzygoni, a przynajmniej z takim doświadczeniem dotychczas się spotkał.
Krukom polecił szeroki lot przez las. Rozeszły się odgłosy nieznośnego dla uszu krakania, kiedy szukały dla niego magiczne stworzenia, jakiejś oznaki życia, a przynajmniej ruchu. W momencie z onym spotkania, miałyby się skupić w jednym, ażeby Skandar mógł wykonać kolejne zaklęcie. Rozglądał się tymczasem, nie tylko za strzygą, ale też za mogiłą, o której wspomniała mu gospodyni. Grobu obrośniętego przez las, mogło już nie być dawno. Strzydze to przecież nie przeszkadzało. Byłoby dla Skandara niekorzystnie, gdyby znalazł się zaraz w jego pobliżu. Im dalej od mogiły, tym lepiej. Nocować przy niej w tym konkretnym przypadku nie mógł.
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyPią Maj 13 2016, 01:23
Im dalej szedł w las tym było ciemniej. Noc nadchodziła, ostatnie promienie słońca przebijały się przez liście. Było już ich coraz mniej, coraz mniej naturalnego światła. Kruki rozfrunęły się w kilka stron by z góry obejrzeć okolice. Żywe niby istoty, a wyczarowane.
Może i dobrze o strzydze pomyślał. Nie, żeby miał jakieś uprzedzenia, lecz nie raz czarodziej mówił o swej żonie: a to strzyga! Powiedzenia nie powstawały bez powodu. Strzygi może miały w sobie coś z kobiecego charakteru, o którym mężczyznom przyszło tylko śnić i się dziwić. Słońce zachodziło coraz niżej. Kruki kilka razy dały znać o ruchu w lesie. Ale był to albo zając albo sarna jakaś. Ksieżyc się pokazał, niebo ciemne się zrobiło, choć utkane setkami gwiazd. Najjaśniej świeciła jednak nie gwiazda, lecz Wenus. Cisza wokoło Skandara otaczała, strzygi ani widu ani słychu. Ale powietrze jakieś takie cięższe się zrobiło, choć nie powinno.
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyPią Maj 13 2016, 13:07
Lepkie powietrze miało się niedługo przekształcić w wilgoć na końcówkach liści. Zetknięcie chłodnej nocy z ciepłym, letnim popołudniem. W nozdrzach wirował mu zapach pyłków z przydrożnych pól, które mijał w podróży do mieściny. Ubranie przylegało do ciała, oddech miał jednak miarowy, wyrównany, umysł skupiony.
- Oklebronya. – Rozglądał się. Ona gdzieś tu jest. Kruki fruwały po lesie zgodnie z wolą samego Skandara, który miał nadzieję, że znajdzie strzygę wcześniej niż ona jego. Jeśli tylko pojawi się w zasięgi ich lub jego wzroku, miały zacząć ją dziobać, dając użytkownikowi zaklęcia trochę być może czasu na reakcję. Marne to było, ale zawsze coś.
Nie mógł powiedzieć tego samego o swojej żonie, która nie dożyła nawet nocy poślubnej, nie mówiąc już o starzeniu się do postaci przysłowiowej strzygi. Nigdy o tym w ten sposób również nie myślał o żadnej kobiecie, nawet czarnej wiedźmie, z którą kilka dni temu rozmawiał w sklepie z pachnidłami.
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyNie Maj 15 2016, 02:43
Mężczyzna szedł cicho bacznie się rozglądając. Może i był przygotowany, ale strzyga to nie był Mleczny Żmij, żeby od razu sobie z nią poradzić. Bestie takie jak ona lubowały się raczej w spijaniu krwi niż mleka z podstawionej pod drzwiami miski.
Liście wciąż szumiały cicho. Brnął przed siebie zabezpieczony zaklęciami. Nie była to nęcąca zieleń. Pogrążał się w mrok. Kruki wciąż bacznie obserwowały okolicę, jednak nie dając o niczym znać. Z każdą jednak chwilą wiatr zdawał się cichnąć, ustawać w swej wiecznej pogoni po świecie. Przy każdym kroku wszystko zamierało. Cisza. Coraz ciszej.
Nagle kruków jakby ubyło. A może po prostu jakimś cudem stracił panowanie nad jednym z nich?

K6, rzucasz na to, co się stanie:
1,5,6:
2,4,3:
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyNie Maj 15 2016, 03:09
Boruto, opiekunie lasu, przychylny mi bądź. W tej okropnej gęstwinie drzew, w tym ustającym co chwila krakaniu wyczarowanych kruków Skandar nie czuł się ani pewnie, ani też bezpiecznie. Cały las mi świątynią, bez słów śpiewa, wiatrem i echem powiany. Czuł nieistniejącą siłę, która mu dyktowała kolejne kroki.
Ucichł wiatr. Cała natura wokół zamarła. Tak prędko nikomu jeszcze zmysły się nie wyostrzają. Lepkie powietrze wokół niego pachniało krwią zarżniętej kozy. Sam był takim koźlęciem wystawionym na łatwe sponiewieranie. I nagle miałoby się stać to co z nadzieją głupca zakładał.
Kogo chciał zobaczyć odwracając się do odgłosu? Leszego, u którego mógł tu pomocy nie znaleźć? Odwrócił się natychmiast, ale nie rzucał od razu zaklęcia, które miał przygotowane do wypowiedzenia. Drugą ręką sięgał po sztylet. Strzygę mógł z jednej strony zobaczyć, a ta z drugiej strony go zaatakuje.


Ostatnio zmieniony przez Skandar Lazarev dnia Nie Maj 15 2016, 03:28, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry

Kukułki i okolice 1ERq90H
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyNie Maj 15 2016, 03:09
The member 'Skandar Lazarev' has done the following action : Kostki


'k6' : 2
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyNie Maj 15 2016, 03:48
Ta koza miała imię, dupku.
Zniknął kolejny kruk, którego wyczarował Skandar. Znowu gdzieś pękła gałązka. Oczom łowcy ukazała się sarna, która przeżuwała trawę. Spojrzała na niego, on spojrzał na nią. Nić porozumienia się między nimi nawiązała- nie była strzygą ani on myśliwym. Zwierzę jednak po namyśle oddaliło się w swoją stronę. Jeszcze przez chwilę słyszał sarnie odgłosy. Został mu dwa kruki, nawet nie zauważył, przez tę sarnę, zniknięcia kolejnego.
Był sam. Miał sztylet i różdżkę, a także swoją wiedzę. Gwiazd na niebie przybywało i przybywało.
Wtem się wyłoniła maszkara. Sowie skrzydła wielkie miała, zębiska ostre a pazurzyska długie, krwią zbrukane w dodatku. Mógł się domyślić, że należała do wyczarowanego ptactwa. Ramiona takie miała- chude choć ciężkie, mogła nimi kogoś powalić i wyrwać trzewia. Wydała z siebie donośny dźwięk ukazując i jęzor cienki. Chwilowa pani tego lasu, skrzydlata śmierć. Zaskrzeczała znowu i nie czekając na specjalne zaproszenia rzuciła się na Skandara rządna jego krwi.
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyNie Maj 15 2016, 18:57
Jadwinia była przy nim. W jakimś stopniu.
Pojawiła się szkarada! Przysiąc mógł, jak teraz stał, z nogami odrywającymi się od ziemi, że krucze pióra w pysku strzygi były tego samego koloru co jej skrzydła. Nie miał zbyt wiele czasu, ażeby się nad tym cudownym odkryciem rozczulać. Nie czekał, aż ponownie zapieje, a kiedy była już w ruchu…
- Zavrne. - Błysnęło światło z różdżki. Pchnąć ją chciał gdzieś na drzewa, żeby w odpowiednim, momencie, zaraz po pierwszym rzuconym słowie machnąć jeszcze. – Rezanja. - Poszybowało kolejne, póki stwora była oszołomiona. Miał jeszcze jedno, kiedy zaczął się przemieszczać, tak aby nie mieć strzygi przed sobą, ale obok siebie, na niejako, skos. Wciąż w jej kierunku.
Wspaniałe to było uczucie niepewności. Skupienie sięgające najwyższych możliwości człowieka, kiedy się nie znało przyszłości odległej zaledwie o parę sekund. Takie było życie. Taki chleb powszedni, okruchami wybierany z błotnistej ziemi. Nie żeby nie miał wyboru.
- Odruzglav! – powiedział jeśli był w stanie. Pozbawić strzygi głowy to nie taka bułka z masłem.
Powrót do góry Go down
Weles
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyNie Maj 15 2016, 19:32
Spodziewał się ataku, toteż obecność potwory nie była dla niego dużym zaskoczeniem. Nie mniej jednak mogła zaskoczyć mężczyznę czym innym. Skandar odbił strzygę sprawnie zaklęciem. Była już blisko, toteż uderzyło ją mocno. Odrzucona na kilka metrów uderzyła w pień starego dębu. Upadła na ziemię, na nią posypało się kilka odłamkòw ciemnej kory. Kruki, które pozostały przy życiu krakać poczęły i rzuciły posłusznie, wedle polecenia łowcy na poczwarę.
Strzyga zaryczała wściekłe, rozdrażniona tylko poderwała się szybko w powietrze. Skrzydła swoje sowie rozpięła i machnęła nimi tak mocno, że pęd powietrza odepchnął ptaki. Drugie rzucone zaklęcie smagnęło strzygę w nogę. Przez chwilę Lazarev rzeczywiście miał ją z boku, przez ułamki sekund nawet zmierzyli się spojrzeniami. Na pewno nie było w nich życzliwości.
Wzbiła się między korony drzew, gdzie zniknęła na jakiś czas. Wokoło ciemno więc mimo, że była duża, nie mógł jej zobaczyć. Ona go obserwowała. Wodziła spojrzeniem wściekłym, niezadowolona z tego, że udało się Skandarowi odeprzeć pierwszy atak. Skradała się cicho, po kolejnych gałęziach, jednak siłą rzeczy w końcu ją usłyszał. Drewno trzasnęło, gdzieś po jego prawej. Potem jednak kolejna gałąź pękła z cichym trzaskiem z innej strony.
Powrót do góry Go down
Skandar Lazarev

Kukułki i okolice OLXcZz9

brak stałego zam.

błękitna

33 lata

przeciętny

łowca niebezpiecznych stworzeń, US
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice EmptyNie Maj 15 2016, 20:10
Wydawać się mogło, że kiedy tak podbiegł do niej, kiedy szykował się do kolejnego zaklęcia, zaraz złapie strzygę za nogę i uczyni z nią nocne, podniebne swawole. Zatrzymał się na chwilę w miejscu, patrząc na to jak wzbija się w górę. Kruki rozpierzchły się w popłochu, lecz za chwilę ruszyły tak jak im tamtej chwili Skandar rozkazał.
Syknął raz czy dwa, jakieś przekleństwo niewyraźne pod nosem. Miały mu niby pomóc w skuteczniejszym odbiciu się od ziemi. Ruszył gdzieś, błądził po lesie, czuł na plecach zimny dreszcz, taki który człowieka przechodzi kiedy wie, ze jakieś licho wlepia w niego swe ślepia.
Dwie dusze, dwa serca. Dwa razem kiedyś bijące kawałki tłustego mięśnia. I układ, od którego idzie wszelki rozkaz do reszty podwójnych członków ciała. Kto wie czy Procter & Gamble nie na strzygach się wzorowali!
Ciągle się przemieszczał. Czego szukał w zasięgu wzroku? Nie tylko potwora, ale i tego grobu, o którym mówiła mu gospodyni.
- Neviliude. – dało się słyszeć szept Skandara, który skoro tylko dostrzegł strzygę, reagował. Przez głowę przelatywało mu tysiące myśli. Nie wszystkie mógł wykorzystać, jeśli chciał pozostawić sobie jakieś szanse w razie niepowodzenia. Noc jeszcze długa.
- Kantroltesne! – wypowiada od razu, jeśli uda mu się paskudę schwytać. Obezwładnić na wystarczającą chwilę. Dać sobie czas.
Powrót do góry Go down
Kukułki i okolice Empty

PisanieRe: Kukułki i okolice   Kukułki i okolice Empty
Powrót do góry Go down
 
Kukułki i okolice
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Zamek Yeromina, okolice Moskwy


Skocz do:  
Czarodzieje, którzy przeglądają ten temat:
Nie możesz odpowiadać w tematach
Napisz nowy tematSkocz do: